Sawicki: Ekstraklasa musi zostać dokończona do 20 lipca! LM i LE odbędą się w sierpniu
We wtorek Maciej Sawicki wziął udział w telekonferencji sekretarzy generalnych UEFA.
Dla państw takich jak Polska, czyli tych w rankingu klubowym UEFA na miejscach 16-55, te rozgrywki muszą być dokończone do 20 lipca. Jeżeli europejskie ligi skończą grać w lipcu, to Liga Mistrzów i Liga Europy wrócą w sierpniu - powiedział Maciej Sawicki, który we wtorek brał udział w telekonferencji sekretarzy generalnych europejskich związków piłkarskich.
Marcin Feddek: Wiem, że jesteś świeżo po telekonferencji UEFA. Sekretarze generalni dyskutowali, jak ma to dalej wyglądać. Jakie wnioski?
Maciej Sawicki: Czas jest specjalny i cały czas trzeba dyskutować, a nie można grać. Rozmawialiśmy na temat możliwych scenariuszy, w jaki sposób można dokończyć ten sezon. Jeśli chodzi o rozgrywki krajowe, ale również europejskie puchary. Rozmawialiśmy też o terminarzach reprezentacji narodowych. Najważniejszą rzeczą z tej konferencji jest to, że UEFA daje pełny priorytet, aby dokończyć rozgrywki krajowe. Dla państw takich jak Polska, czyli tych w rankingu klubowym UEFA na miejscach 16-55, te rozgrywki muszą być dokończone do 20 lipca.
Jesteś optymistą po tej rozmowie? Powoli niektóre ligi wracają. Najwcześniej Niemcy, Ekstraklasa też szykuje się do powrotu.
Widać nutkę optymizmu. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że z tą pandemią musimy zacząć żyć i przywracać normalność. Oczywiście trzeba zachować środki bezpieczeństwa. Wiemy jednak, że piłka nożna ma bardzo duże oddziaływanie społeczne, zwłaszcza w Europie. Planujemy wznowić rozgrywki Ekstraklasy 30 maja, I i II Ligi, a także Pucharu Polski. Chcemy wyłonić mistrza, uczestników europejskich pucharów czy spadkowiczów nie przy zielonym stoliku, a poprzez rywalizację na boisku.
Pewnie dyskutowaliście o tym, co z kibicami. Słyszałem, że fani w Europie na trybunach pojawią się, dopiero gdy będziemy mieli szczepionkę. Oznacza to, że nawet w meczach reprezentacji jesienią kibiców może zabraknąć. Czy jest jakiś pomysł na to, żeby sympatycy wrócili na stadiony wcześniej?
Myślę, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ten, w którym wszystkie rozgrywki w tym sezonie odbędą się bez publiczności. Niestety zapewne finał Ligi Europy w Gdańsku, który pewnie odbędzie się w sierpniu, też zostanie rozegrany bez kibiców. To wszystko będzie zależało od tego, jak ta pandemia uprzykrzy nam jeszcze życie. W tym momencie nie jest oczywiście możliwe rozgrywanie meczów, a jeśli wznowimy rozgrywki, to na pewno spotkania będą bez publiki. Mam nadzieję, że normalność wróci jesienią.
ZOBACZ:Jak koronawirus wpłynie na współczesny futbol?
Jaki jest pomysł na dokończenie Ligi Mistrzów i Ligi Europy?
Jeśli wejdzie najbardziej pożądany scenariusz, czyli wznowienie lig w maju i rozegranie ich do końca lipca, wtedy wszystkie mecze europejskich pucharów odbędą się w sierpniu. Jeżeli to się uda, to obowiązywać będzie znana formuła mecz i rewanż w ćwierćfinałach oraz półfinałach, a także finały w Gdańsku i Stambule.
Maciej Sawicki: Czas jest specjalny i cały czas trzeba dyskutować, a nie można grać. Rozmawialiśmy na temat możliwych scenariuszy, w jaki sposób można dokończyć ten sezon. Jeśli chodzi o rozgrywki krajowe, ale również europejskie puchary. Rozmawialiśmy też o terminarzach reprezentacji narodowych. Najważniejszą rzeczą z tej konferencji jest to, że UEFA daje pełny priorytet, aby dokończyć rozgrywki krajowe. Dla państw takich jak Polska, czyli tych w rankingu klubowym UEFA na miejscach 16-55, te rozgrywki muszą być dokończone do 20 lipca.
Jesteś optymistą po tej rozmowie? Powoli niektóre ligi wracają. Najwcześniej Niemcy, Ekstraklasa też szykuje się do powrotu.
Widać nutkę optymizmu. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że z tą pandemią musimy zacząć żyć i przywracać normalność. Oczywiście trzeba zachować środki bezpieczeństwa. Wiemy jednak, że piłka nożna ma bardzo duże oddziaływanie społeczne, zwłaszcza w Europie. Planujemy wznowić rozgrywki Ekstraklasy 30 maja, I i II Ligi, a także Pucharu Polski. Chcemy wyłonić mistrza, uczestników europejskich pucharów czy spadkowiczów nie przy zielonym stoliku, a poprzez rywalizację na boisku.
Pewnie dyskutowaliście o tym, co z kibicami. Słyszałem, że fani w Europie na trybunach pojawią się, dopiero gdy będziemy mieli szczepionkę. Oznacza to, że nawet w meczach reprezentacji jesienią kibiców może zabraknąć. Czy jest jakiś pomysł na to, żeby sympatycy wrócili na stadiony wcześniej?
Myślę, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ten, w którym wszystkie rozgrywki w tym sezonie odbędą się bez publiczności. Niestety zapewne finał Ligi Europy w Gdańsku, który pewnie odbędzie się w sierpniu, też zostanie rozegrany bez kibiców. To wszystko będzie zależało od tego, jak ta pandemia uprzykrzy nam jeszcze życie. W tym momencie nie jest oczywiście możliwe rozgrywanie meczów, a jeśli wznowimy rozgrywki, to na pewno spotkania będą bez publiki. Mam nadzieję, że normalność wróci jesienią.
ZOBACZ:Jak koronawirus wpłynie na współczesny futbol?
Jaki jest pomysł na dokończenie Ligi Mistrzów i Ligi Europy?
Jeśli wejdzie najbardziej pożądany scenariusz, czyli wznowienie lig w maju i rozegranie ich do końca lipca, wtedy wszystkie mecze europejskich pucharów odbędą się w sierpniu. Jeżeli to się uda, to obowiązywać będzie znana formuła mecz i rewanż w ćwierćfinałach oraz półfinałach, a także finały w Gdańsku i Stambule.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Villarreal - Bayern Monachium 1:0. Skrót meczu