Trener Pudzianowskiego zdradził, co najbardziej denerwuje go u podopiecznego. "Bez przerwy..."
Mariusz Pudzianowski wciąż jest gwiazdą KSW. Swoimi występami przyczynił się do rozwoju MMA w Polsce, o czym pamiętają inni zawodnicy. W MMAgazynie przekonaliśmy się, co o „Pudzianie” sądzą koledzy z federacji.
Pudzianowski to weteran KSW. Swoimi występami przyczynił się do rozwoju MMA, o czym pamiętają inni zawodnicy. W MMAgazynie przekonaliśmy się, co o „Pudzianie” sądzą jego koledzy.
Zdaniem Artura Sowińskiego, byłego mistrza KSW w wadze piórkowej, Pudzianowski przeszedł dużą przemianę.
- Na drodze MMA zaczynał od bycia zawodnikiem, który miał tylko jeden atut: siłę. Na dziś to kompletny zawodnik i licząca się postać w wadze ciężkiej – powiedział Sowiński.
- Dalej trenuje, nie odpuszcza, przegrywa, podnosi się, wraca, wygrywa… I tak naprawdę dalej jest z nami. To mi imponuje, bo ten człowiek naprawdę ciężko pracuje i wciąż daje młodym ludziom bardzo dobry przykład – przyznał z kolei Mamed Khalidov i dodał ze śmiechem: - Mnie zawsze bawi, że on nigdy nie sprzedaje tanio skóry. U niego te skóry zawsze są drogie! Mariusz tanio skóry nie sprzeda nigdy!.
- Sprawia dobre wrażenie, zawsze jest pozytywny, uśmiechnięty. Nie robi z siebie wielkiej gwiazdy. Mogę powiedzieć, że z roku na rok jest coraz bardziej… uprzejmy! – powiedział Borys Mańkowski, od 2014 do 2017 roku mistrz KSW w wadze półśredniej.
-W Mariuszu najbardziej denerwuje mnie to, że rozmawia podczas treningu. Gada bez przerwy, ciągle gada: jak robić sparing, jak robić technikę, jak robić tarczę. Ciągle coś mówi. Albo żartując… przywali low kickiem, a wiecie, jak to boli – dodał na koniec trener Pudzianowskiego Arbi Szamajew.
