Trzy gale w osiem dni! UFC wraca z mocnym uderzeniem!
Za trzecim razem się uda? Ultimate Fighting Championship, a właściwie dyrektor organizacji Dana White już dwukrotnie ogłaszał powrót UFC w czasach koronawirusa i dwukrotnie, pod naciskiem pracodawców i polityków, musiał ustąpić. Tym razem fani MMA mogą być optymistami, bo najnowsza informacja - UFC 249 w Jacksonville (Floryda), główna walka wieczoru to pojedynek Ferguson kontra Gaethje - mówi nie tylko o jednej gali ale trzech w ciągu zaledwie 8 dni!
Wszystko wskazuje na to, że tym razem nie będzie politycznego skandalu jak w ostatniej próbie w Kalifornii - tym razem UFC ma po swojej stronie samych przyjaciół.
Krótkie przypomnienie losów UFC 249: wszystko było zaklepane na 18 kwietnia, na galę w kasynie w Lemoore, do czasu jak gubernator Kalifornii Gavin Newsom, pominął w dyskusjach White’a, poszedł prosto od jego szefów z ESPN i gala została w ostatniej chwili odwołana. Na czym teraz polega różnica? Różnica jest i to zasadnicza - gubernator stanu Floryda Ron DeSantis uznał, że podczas pandemii sport zawodowy jest “niezbędny”, czyli jest jak najbardziej za pomysłem gali w jego stanie, a nie - jak kolega z Kalifornii - zdecydowanie przeciw.
White i UFC mają także za sobą burmistrza miasta. “Jesteśmy dumni z tego, że możemy być gospodarzami gal UFC. To uznana organizacja, która zaproponowała nam sensowny, bezpieczny plan ich przeprowadzenia. Cieszymy się także z tego, że nasze miasto zostanie pokazane w całych Stanach za pośrednictwem TV”. Za pomysłem są także ci najważniejsi, którzy zapłacili setki milionów za prawo pokazywania UFC - szefowie ESPN. “Sport odgrywa w życiu ludzkim bardzo ważną rolę i pozwoli na chwilę zapomnieć o cudzych problemach trudnych czasów. Chcemy ponownie pokazywać fanom UFC” - taki komunikat opublikowany został przez ESPN.
Jurkowski: Pierwsza gala UFC po przerwie będzie najlepszą w historii
UFC nie musi się też martwić o sankcjonowanie walk. Komisja Stanowa w Kalifornii nie chciała mieć z Whitem nic wspólnego, ale ta sama komisja na Florydzie nie ma z nim żadnych problemów. “Witamy UFC w naszym słonecznym stanie! Te trzy gale pozwolą nam zbudować jeszcze ściślejszy związek z UFC, pozwoli nam zaprezentować UFC podczas wielu innych gal na terenie Florydy, w nadchodzących miesiącach” - powiedział szef Komisji Sportowej Florydy, Patrick Cunningham.
Dana White zapowiedział nie jedną, ale trzy gale UFC, wszystkie w ciągu jednego tygodnia - 9, 13 oraz 16 maja, w jednym miejscu - VyStar Veterans Memorial w Jacksonville. Znamy na razie obsadę tylko pierwszej z nich - główna walka wieczoru to pojedynek Tony'ego Fergusona (25-3, 12 KO, 8 SUB), z Justinem Gaethje (21-2, 18 KO, 1 SUB), na karcie także pojedynek o mistrzostwo świata Henry Cejudo (15-2, 7 KO) z Dominickiem Cruzem (22-2, 7 KO, 1 SUB).
Każda z gal odbędzie się bez udziału publiczności, jak mówi Whyte: “tylko z niezbędnym personelem”, znamy też tylko obsadę pierwszej z nich, pokazywanej w USA w systemie pay-per-view. “Nie będziemy oszczędzać na bezpieczeństwie, Wydamy tyle ile potrzeba. Mamy mądrych ludzi, którzy nad tym pracują - zawodnicy, trenerzy, sędziowie, nasza ekipa produkcyjna - wszyscy będą bezpiecznie pracować, choć wiadomo, że na razie myślę tylko o galach bez udziału publiczności, to rzeczywistość”.
A co z wyspą, o której White mówił, że jest gotowa na walki z udziałem zagranicznych zawodników? “Nic się nie zmieniło, temat ciągle aktualny, trwają prace nad tym, by w czerwcu organizować tam pierwsze gale“ - mówi szef UFC. “Od 9 do 23 maja chcę zrobić cztery gale na lądzie, a gale międzynarodowe w czerwcu na wyspie. Poważnie, postawimy oktagon na piasku, będą miejsca do treningów dla zawodników, są hotele. Cała wyspa będzie zabudowana pod kątem gal UFC”.
Przejdź na Polsatsport.pl