Były zawodnik MMA ofiarą wojny gangów. Został znaleziony martwy
34-letni zawodnik MMA Maxim Kostin został znaleziony martwy w Kaliningradzie. Według rosyjskich mediów przyczyną śmierci Kostina były porachunki gangsterskie. Rosjanin jeszcze niedawno walczył na regionalnych galach MMA.
Zwłoki 34-latka zostały znalezione na podziemnym parkingu w Kaliningardzie - stolicy rosyjskiej enklawy graniczącej z Polską i Litwą. Według informacji rosyjskich mediów na ciele Kostina było pięć rał postrzałowych, które okazały się śmiertelne.
Media donoszą, że Rosjanin był zamieszany w porachunki gangsterskie. Taką informację w kilku zgłoszeniach mieli otrzymać rosyjscy funkcjonariusze prawa, po tym jak zwrócili się z prośbą do wszystkich osób, które mogłyby mieć wiedzę na temat śmiertelnego zdarzenia. - Wszyscy wiedzieli, że był zaangażowany w działalność przestępczą. Dlatego nikt nie wchodził z nim w interesy - podaje anonimowe źródło cytowane przez Rosjan.
Zobacz także: Trzy gale w osiem dni! UFC wraca z mocnym uderzeniem!
Kostin (0-1) nie zrobił zawrotnej kariery w MMA, ale był znany z występów na regionalnych galach. Wystąpił również na Golden Fist Russia w 2010 roku. Przegrał wtedy przez poddanie z Romanem Markoviciem. Jest to jego jedyna walka wpisana do oficjalnego rekordu w MMA.
34-latek był również współwłaścicielem firmy, świadczącej usługi w branży taksówkarskiej, która została zlikwidowana w grudniu 2018 r.
Przejdź na Polsatsport.pl