Wielki rewanż w finale reality show "Tylko Jeden"
Już w piątek poznamy zwycięzcę reality show "Tylko Jeden". W finale programu o zawodnikach mieszanych sztuk walki wystąpią Tomasz Romanowski i Marcin Krakowiak. To będzie ich drugie starcie na przestrzeni zaledwie kilku tygodni. O rewanżu oraz nagrodzie w postaci profesjonalnego kontraktu z Federacją KSW finaliści opowiadali w Poranku z Polsatem Sport.
Marcin Krakowiak w pierwszym odcinku reality show "Tylko Jeden" sprawił olbrzymią niespodziankę, szybko pokonując Pawła Kiełka będącego jednym z faworytów programu. Tomasz Romanowski tydzień później wypunktował Mariusza Radziszewskiego, tym samym rewanżując się "Radzikowi" za porażkę sprzed kilkunastu lat. Półfinałowe starcie Krakowiaka i Romanowskiego to jak dotąd najlepsza walka całego programu. Po trzech rundach, na punkty, triumfował "Tommy" i już szykował się do starcia z Adrianem Bartosińskim, gdy okazało się że "Bartos" przypłacił swoje półfinałowe zwycięstwo złamaniem ręki. W tych okolicznościach do gry o zawodowy kontrakt wart 200 000 złotych powrócił "Krakus".
Na kilkadziesiąt godzin przed najważniejszą walką ich życia Romanowski i Krakowiak wypowiadali się bardzo dyplomatycznie. W rozmowie z Aleksandrą Szutenberg unikali też wskazania faworyta swojego rewanżu.
- Myślę, że jesteśmy w podobnej sytuacji. Mieliśmy już okazję ze sobą walczyć, mieliśmy okazję ze sobą trenować i znamy się. Wiemy o swoich dobrych i słabych stronach, dlatego przewiduję bardzo ciekawy pojedynek, podobnie jak miało to miejsce poprzednio - ocenił Krakowiak. - Cieszę się, że będę mógł dać Marcinowi ten rewanż, bo zasłużył na to. Bardzo go szanuję i spodziewam się tych samych fajerwerków - dodał Romanowski.
Obaj finaliści kategorycznie odrzucają od siebie presję, choć pewne jest że w piątkowy wieczór każdy z nich będzie chciał coś udowodnić rywalowi, sobie oraz widzom programu. Kto lepiej wykorzystał treningi na planie reality show oraz mini obóz treningowy pod okiem gwiazd KSW? Tego dowiemy się w piątek o 21:50 w Polsacie.
Cała rozmowa Marcina Krakowiaka i Tomasza Romanowskiego w studiu Polsatu Sport do obejrzenia w załączonym materiale wideo.