Prezes Aluron Virtu CMC zdradził datę rozpoczęcia rozgrywek PlusLigi
"Zgodną decyzją wszystkich klubów PlusLiga wystartuje 12 września" – napisał na Twitterze prezes Aluron Virtu CMC Zawiercie Kryspin Baran. Jeśli ta informacja się potwierdzi, ligowa rywalizacja rozpocznie się nieco wcześniej, niż pierwotnie planowano.
– Pierwotną datą startu ligi jest 19 września. Jako pierwszy miał zostać rozegrany Superpuchar Polski. Z wiadomych przyczyn nie odbędzie się w takiej formie jak dotychczas. Nie wyłoniliśmy przecież mistrza Polski ani zdobywcy Pucharu Polski – powiedział Prezes Polskiej Ligi Siatkówki S.A. Paweł Zagumny w "Prawdzie Siatki".
Z informacji przekazanej przez prezesa klubu z Zawiercia można więc wnioskować, że ligowa rywalizacja rozpocznie się nieco wcześniej, niż pierwotnie planowano.
Kadziewicz: Kontrakty siatkarzy będą musiały zostać drastycznie obniżone
Prezes Zarządu Aluron Virtu CMC Zawiercie Kryspin Baran, w minioną niedzielę był gościem magazynu siatkarskiego #7Strefa.
– Prawdę mówiąc, dopóki terminarz międzynarodowy nie jest określony, kluby traktują ten hipotetyczny plan przedstawiony przez Polską Ligę Siatkówki w styczniu pilotażowo, jako punkt odniesienia, który łatwo korygować. Natomiast gdyby siatkarska Liga Narodów miała się odbyć we wrześniu, to ten plan przygotowań jest absolutnie niewykonalny i wówczas terminy musielibyśmy przesunąć. W związku z tym nie znam klubu, który w tej chwili przygotowywałby się już do daty 19 czy 26 września jako startu naszych rozgrywek – powiedział w programie.
Zgodną decyzją wszystkich klubów @PlusLiga20lat wystartuje 12 września
— Kryspin Baran (@KryspinBaran) April 30, 2020
Czyżby oznaczało to, że Liga Narodów siatkarzy nie zostanie rozegrana we wrześniu, a być może tegoroczna edycja zostanie odwołana?
Sternik klubu z Zawiercia w jednej z wypowiedzi uspokoił kibiców zaniepokojonych obecną sytuacją.
– W Zawierciu siatkówka nadal będzie. Wszędzie mamy podobną sytuację, gospodarka nieco zwalnia. Na szczęście wśród sponsorów klubu Aluron Virtu CMC tylko jeden ulokowany jest w segmencie hotelowo-gastronomicznym, który bardzo mocno ucierpiał. Pozostałe firmy przemysłowe na nieco zwolnionych obrotach, ale jednak pracują i kontrolują swoją sytuację. W związku z tym dużego zagrożenia nie widzimy, natomiast biznesowo spoglądamy na to bardzo ostrożnie i nie przesadzamy w swoich szacunkach budżetowych na przyszły sezon – zapewnił prezes Baran.
Przejdź na Polsatsport.pl