Sander jednak zagra w PGE Skrze! Waży się przyszłość Bieńka
Jak podaje włoski dziennikarz Gian Luca Pasini Taylor Sander podpisał kontrakt z PGE Skrą Bełchatów. Amerykanin miał odrzucić oferty potężnych klubów z ligi włoskiej. Nie jest za to potwierdzony transfer Mateusza Bieńka, który miałby przenieść się do trzeciej ekipy PlusLigi z Cucine Lube Civitanova.
Telenowela dotycząca przenosin Sandera do PlusLigi trwa od kilku tygodni. Pierwsze doniesienia o możliwym transferze do PGE Skry pojawiły się już w połowie marca. Włoskie media informowały, że Amerykanin założy żółto-czarną koszulkę, by po kilku dniach dementować te stwierdzenia. Prezes Konrad Piechocki w jednym z magazynów #7strefa apelował o spokój, nie potwierdzając medialnych doniesień.
Wygląda na to, że saga dobiegła końca. Gian Luca Pasini w czwartek poinformował za pośrednictwem swojego bloga, że umowa między klubem a siatkarzem miała zostać nareszcie podpisana. 27-letni przyjmujący miał odrzucić oferty takich klubów, jak Sir Safety Conad Perugia i Leo Shoes Modena.
ZOBACZ: Czy Sander zagra w Bełchatowie? Prezes PGE Skry apeluje o spokój
Amerykanin ma za sobą trudny sezon. Po przenosinach do Dinama Moskwa zmagał się z kontuzją barku i musiał poddać się operacji. Ta wykluczyła go z gry na kilka miesięcy. W Bełchatowie Sander ma powrócić do wysokiej dyspozycji i przygotować się do igrzysk olimpijskich w 2021 roku.
Według włoskich mediów Sander nie będzie jedynym wzmocnieniem bełchatowskiej drużyny. Po odejściu Jakuba Kochanowskiego do klubu ma dołączyć Mateusz Bieniek, który w poprzednim sezonie nie dostawał zbyt wielu szans na grę w Cucine Lube Civitanova. Sytuacja polskiego środkowego nie jest jednak potwierdzona. "Przegląd Sportowy" informował, że w grę wchodzi opcja rocznego wypożyczenia.
PGE Skra zakończyła sezon 2019/2020 na trzecim miejscu w PlusLidze. Wyżej uplasowały się jedynie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Verva Warszawa Orlen Paliwa.
Przejdź na Polsatsport.pl