Polska odpowiedź na Mayweather - McGregor. Bokser zmierzy się w ringu z zawodnikiem MMA
W magazynie Koloseum poznaliśmy kolejnych bohaterów gal na polskim podwórku. Podczas Babilon Promotion zobaczymy walkę zawodników z dwóch różnych dyscyplin. W bokserskim ringu skrzyżują rękawice Przemysław Runowski (18-1, 4 KO) oraz Krzysztof Gutowski. Drugi z nich był gościem naszego programu.
Do nietypowego pojedynku dojdzie na najbliższej gali Babilon Promotions. Krzysztof Gutowski z imponującym rekordem w MMA (8-0, 8 KO) zmierzy się w formule bokserskiej z Przemysławem Runowskim. Dla przedstawiciela mieszanych sztuk walki będzie to debiut w dyscyplinie, o której zawsze marzył.
- Zaczęło się od zapytania mojego menedżera Artura Ostaszewskiego o walkę bokserską na gali Babilon Promotion. Zawsze się interesowałem tą dyscypliną. Kiedy jeździłem na zawody, czekałem w nocy na walki Manny’ego Pacquiao. Boks mi towarzyszył przez całe życie, teraz trenując MMA, wciąż śledzę wydarzenia. Miałem okazję poboksować amatorsko, ale kiedy pojawiła się okazja na prawdziwy pojedynek, nie mogłem odmówić – powiedział Gutowski.
Przy okazji takiego pojedynku nie może zabraknąć porównań do największego starcia boksera z zawodnikiem MMA. Pojedynek Conora McGregora z Floydem Mayweatherem okazała się sukcesem marketingowym i finansowym.
"TJ": Walka wieczoru UFC 249 zapowiada się świetnie, ale show może skraść inny pojedynek
- Wiem, że niektórzy powiedzą, że porywam się z motyką na słońce, ale przykład McGregora pokazał, że można. Irlandczyk przez pierwszą połowę walki pokazał, że można dać radę takiemu mistrzowi, jakim jest Mayweather – zauważył.
- Chcę udowodnić, że zawodnicy MMA potrafią boksować. Nie chce oczywiście bić się w imieniu całego środowiska, ale miło byłoby pokazać, że debiutant będzie w stanie nawiązać walkę. To moje małe marzenie, które chcę spełnić. Cieszę się, że Tomasz Babiloński zorganizował mi takie zestawienie. Chcę dać dobre widowisko i jak Conor udowodnić, że przedstawiciele mieszanych sztuk walk potrafią zaprezentować się w innej formule – podsumował.
Przejdź na Polsatsport.pl