Siódmiak: Niedokończenie eliminacji jest krzywdzące dla naszej reprezentacji
Gośćmi kolejnego Poranka z Polsatem Sport byli Marek Góralczyk, dyrektor ds. współpracy z zagranicą i piłką ręczną plażową oraz Artur Siódmiak, były reprezentant Polski.
„Dwutorowo toczymy walkę, aby na mistrzostwach świata być. Z jednej strony to podważanie decyzji EHF i walka o to, aby mecze z Litwą - i ewentualnie Białorusią - rozegrać, a z drugiej starania o dziką kartę. Jak to na ten moment wygląda?” - zapytał prowadzący Poranek z Polsatem Sport Szymon Rojek, którego gościem był Marek Góralczyk, dyrektor do spraw współpracy z zagranicą i piłką ręczną plażową.
„Bardzo trudno jest znaleźć terminy na rozegranie tych meczów. Europejska federacja pokazywała nam różne warianty. Musimy pamiętać, że są ligi zawodowe, że jest wiele imprez przełożonych na przyszły rok. Musimy też pamiętać, że mistrzostwa świata rządzą się swoimi prawami i federacja musi podać drużyny, które w nich wystąpią, na pół roku przed turniejem. Proponowaliśmy rozgrywanie meczów w październiku, ale okazało się, że to za późno. Wydaje się więc, że bardzo trudno będzie przekonać federację do tego, aby zorganizować te mecze. Stąd też prowadzimy działania z międzynarodową federacją, by została nam przyznana dzika karta” - powiedział Góralczyk.
Głos w trudnej sprawie zabrał także srebrny i brązowy medalista mistrzostw świata Artur Siódmiak.
„Litwa jest absolutnie w naszym zasięgu, natomiast Białoruś to dziesiąta drużyna mistrzostw Europy i ciężko byłoby ich pokonać, ale nie jest to niemożliwe. W losowaniu trafiliśmy nieźle; tych eliminacji jednak nie dokończymy i uważam, że jest to dla nas krzywdzące. Wydaje mi się, że mielibyśmy szanse, bo drużyna się mocno rozwija i z Białorusinami mogłaby powalczyć w dobrym stylu” – skomentował Siódmiak.
Transmisja Poranka z Polsatem Sport od poniedziałku do piątku od godziny 7:00 w Polsacie Sport, Polsacie Sport News i na Polsatsport.pl.
Przejdź na Polsatsport.pl