Krzepiące słowa o Hurkaczu. "Ma wielki potencjał. Za chwilę może być jeszcze lepszy" — fot. Cyfrasport

Jak Hubert Hurkacz poradzi sobie w pierwszym turnieju po przerwie?

- Hubert niedawno wyznał, że pracuje przede wszystkim nad wolejem i nad grą bardziej ofensywną. Mnie osobiście bardzo to cieszy, bo widzę w nim olbrzymi potencjał. Jest 29. na świecie, ale może jeszcze wiele w swojej grze poprawić. Jeżeli udoskonali pewne rzeczy, może być jeszcze wyżej sklasyfikowany - powiedział na temat Huberta Hurkacza w "Poranku z Polsatem Sport" nasz komentator Dawid Olejniczak.

Jerzy Mielewski: Niestety nie odbędzie się tegoroczny Wimbledon, a US Open stoi pod wielkim znakiem zapytania, wobec tego, co się obecnie dzieje. Z kolei odbędzie się turniej na Florydzie z udziałem czterech zawodników. Jak odbierasz ten projekt pionierski? Żaden inny sport nie wystartował przecież przed tenisem.

Dawid Olejniczak: Będzie to bardzo ważny turniej i to nie tylko ze względu, że zagra w nim Hurkacz. Po owocach poznamy, czy tenis w jakiejkolwiek formie wróci do normalnej rywalizacji. Będzie to oczywiście rywalizacja nieoficjalna, ponieważ za udział w tym turnieju tenisiści nie zdobędą punktów do rankingu. Nie będzie również emocji, które gwarantują nam pełne trybuny, ale lepszy rydz niż nic. Bardzo się cieszę, że będziemy mogli obejrzeć trochę tenisa na żywo i to na bardzo wysokim poziomie.

Światowe władze tenisa powinny zrobić inwentaryzacje wewnątrzkrajową, gdzie przebywają tenisiści wobec problemów z przemieszczaniem. Co za tym idzie organizacja takich mniejszych turniejów z większą częstotliwością jest wskazana?

Jestem urodzonym optymistą, ale też realistą i wiem, że tenis do pierwotnego kształtu wróci jako jedna z ostatnich dyscyplin. Nie jest to np. piłka nożna, gdzie rozgrywki ligowe toczą się w jednym kraju. W tenisie zawodnicy przemieszczają się między kontynentami paręnaście razy w ciągu sezonu. Federacje tenisowe będą musiały znaleźć sposób, aby kibice nie zapomnieli o tenisie mimo, że wiele prestiżowych imprez się nie odbędzie. Jestem realistą i wydaje mi się, że w tym roku tenis zawodowy w grze o punkty nie wróci do gry. Natomiast trzeba coś zrobić z tenisistami. Pamiętajmy, że jest to specyficzny sport, ponieważ tak naprawdę zawodnicy są jednoosobowymi firmami. Tenisiści wszystko muszą opłacać sami. W tym trenerów, przeloty, przejazdy, odnowy biologiczne i wiele więcej podobnych spraw organizacyjnych. Obecny okres to bardzo trudny czas dla nich.

Hurkacz: To nie jest dla mnie zmarnowany czas

Gdy zobaczysz Huberta na korcie, będziesz w stanie ocenić nad czym pracował i jakie elementy gry starał się udoskonalić?

Sądzę, że ten okres nieregulaminowej przerwy będzie odpowiedzią na to jak poszczególni zawodnicy podchodzą do swojego zawodu. Hubert w wywiadzie z Justyną Kostryrą wyznał, że pracuje przede wszystkim nad wolejem i nad grą bardziej ofensywną. Mnie osobiście bardzo to cieszy, bo widzę w nim olbrzymi potencjał. Jest 29 na świecie, ale może jeszcze wiele w swojej grze poprawić. Jeżeli udoskonali pewne rzeczy, może być jeszcze wyżej sklasyfikowany. Czy zobaczymy coś nowego w jego grze już teraz? Nie wiem, ponieważ tenisiści nienawidzą takich długich przerw. Oni są przyzwyczajeni do rywalizacji tydzień po tygodniu. Przekonamy się, jaki wpływ na grę tenisistów miała ta długa przerwa.

Transmisje tenisowego turnieju UTR Pro Challenge Florida z udziałem Huberta Hurkacza w piątek, sobotę i niedzielę od godziny 18:00 w Polsacie Sport.