Czy Kołakowscy mogą rządzić w Arce Gdynia?
Syn znanego piłkarskiego menedżera – Jarosława Kołakowskiego - kupił większościowy pakiet piłkarskiej Arki Gdynia. Czy to dobrze, że osoba tak blisko związana z transferami piłkarzy będzie rządzić klubem z PKO Ekstraklasy? Zdania są na ten temat podzielone.
Fakt zakupienia Arki przez syna piłkarskiego menedżera budzi mieszane uczucia, co podkreślał w ostatnim Cafe Futbol nasz komentator Cezary Kowalski.
- Wprawdzie to nie Jarosław Kołakowski będzie oficjalnie właścicielem, bo nie może, ale wiadomo, że to on będzie rządził w Arce – uważa Kowalski. – Z drugiej strony Arka to w ostatnim czasie była agonia. Miasto nie chciało już się do tego dokładać, rodzina Midaków, dotychczasowych właścicieli, też chciała się wycofać. Klubowi groziło opuszczenie Ekstraklasy. I wcale nie było tak, że do zakupu Arki stała kolejka biznesmenów, którzy przejęliby również długi na poziomie 7-8 milionów złotych. Będziemy się teraz z ciekawością przyglądać temu, co będzie się dziać w Gdyni. Warto przypomnieć, że Adam Mandziara (właściciel gdańskiej Lechii – przyp. red) też był piłkarskim menedżerem. Przez lata miał licencję UEFA. I prowadzi klub zza miedzy, ze zmiennym szczęściem, mówiąc delikatnie. Zobaczymy więc czy Jarosław Kołakowski poradzi sobie lepiej – uważa Kowalski.
- W polskiej piłce jest wielu zarządzających klubami, którzy na piłce zupełnie się nie znają. A Jarkowi trzeba przyznać, że na futbolu zna się świetnie – zauważył gospodarz programu Bożydar Iwanow.
- Podajmy jeden przykład zarządzania poprzednich właścicieli. Marko Vejinovic to jest dobry piłkarz, ale dostaje w Arce 130 tysięcy złotych miesięcznie. Drugi z Holendrów Fabian Serrarens 80 tysięcy. A to jest przecież przedostatnia drużyna w lidze, walcząca o utrzymanie. Podejrzewam, że u Kołakowskiego takie historie nie przejdą. Sądzę, że to jest końcówka takiego zarządzania. Ze te pieniądze pewnie można utrzymać całą „jedenastkę” i pewnie w tym kierunku będzie to szło. Być może Kołakowski zechce korzystać ze swoich zawodników. Jak to mówią – będzie ich parkował w zespole, w oczekiwaniu na wyjazd zagraniczny. Ale to może być z korzyścią dla Arki. Kołakowski ma całkiem dużą stajnie dobrych piłkarzy. Ja bym mu dał szansę – kończy Kowalski.
Co na ten temat sądzą pozostali goście Cafe Futbol – Dariusz Dziekanowski, Adam Godlewski, Roman Kołtoń? Odpowiedź w materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl