Ibrahimović ma nową "zabawkę". To auto warte 2 mln euro!
Zlatan Ibrahimović słynie z zamiłowania do drogich, ekskluzywnych i obłędnie szybkich aut. Szwedzki napastnik w swojej bogatej kolekcji posiada wiele kosztownych samochodów, ale szczególnie upodobał sobie włoską markę – Ferrari. "Ibra" zaprezentował się tym razem w modelu wartym około 2 milionów euro!
Ibrahimovic, który od 12 marca przebywa w Sztokholmie trenuje ze stołecznym klubem Hammarby IF, w którym jakiś czas temu zainwestował. Były kapitan reprezentacji "Trzech Koron" wykupił 25 procent akcji klubu. Pod koniec kwietnia okazało się, że niespełna 39-latek za rozegrany mecz wewnętrzny, otrzymał sowite honorarium od stacji telewizyjnej.
Dziennik ”Expressen” odkrył, że trening był ustawiony przez piłkarza i komercyjny kanał telewizyjny posiadający prawa do rozgrywek dwóch najwyższych lig. - Ibrahimović przyjął do kieszeni przyjemne 200 tysięcy koron - napisano.
Ibrahimović nie boi się wirusa. Wolny czas spędza w kawiarni
Ibrahimović na boisko treningowe Arsta IF przyjeżdżał dotychczas czerwonym Ferrari 458 Italia. Jednocześnie gwiazdor rozszerza swoje imperium nieruchomości i niedawno sfinalizował transakcję kupna dużego kawałka lasu w prowincji Jeamtland.
Szwedzi, a konkretnie mieszkańcy Sztokholmu, ujrzeli słynnego piłkarza w miniony weekend, w innym modelu Ferrari. Na ulicach stolicy Szwecji, Ibrahimović pokazał się w tym razem w Ferrari Monza SP2. Czarny kabriolet jest autem z edycji limitowanej, gdyż wyprodukowany ich niecałe 500 sztuk. Samochód nie ma oficjalnej ceny, ale jego szacunkowa wartość wynosi około 2 mln euro.
Zlatan in his new car, cruising the streets of Stockholm recently...
— Erik Osmark (@erik_o69) May 10, 2020
Its a very rare and brand new Ferrari Monza SP2, limited edition and with a V12, 6.5 ltr and 810 hp 😍
What did I do wrong...? 🤕
[Expressen/db] #Zlatan #ferrarimonzasp2 pic.twitter.com/Dqt7vMjub8
Nowa "zabawka" Ibrahimovicia pod maską posiada dwunastocylindrowy silnik o pojemności 6.5 litra i mocy 810 koni mechanicznych. Do setki rozpędza się w niespełna 3 sekundach. Z kolei prędkość maksymalna przekracza 300 km/h. Tym cackiem gwiazdor Milanu pochwalił się już w październiku przy okazji swoich urodzin. Jednak dopiero teraz zademonstrował światu, jak prezentuje się za jego kierownicą.
Przejdź na Polsatsport.pl
