Piesiewicz: Sezon nigdy nie startował tak wcześnie. To będzie gratka dla kibiców
Odmrażanie polskiego sportu trwa w najlepsze. Podczas konferencji z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i Danuty Dmowskiej-Andrzejuk przedstawiono trzeci etap znoszenia obostrzeń. To dobra informacja m.in. dla koszykarzy, którzy 18 maja rozpoczną treningi na halach sportowych przed wznowieniem rozgrywek w sierpniu - Nigdy tak wcześnie nie startował sezon – przyznał prezes PZkosz Radosław Piesiewicz.
Przemysław Iwańczyk: Czy moment ogłoszenia decyzji o wprowadzeniu trzeciego etapu znoszenia obostrzeń był jednym z najprzyjemniejszych dni w pańskim życiu zawodowym?
Radosław Piesiewicz: Przede wszystkim chciałbym podziękować pani minister sportu Danucie Dmowskiej-Andrzejuk. To dzięki wykonanej przez nią pracy, sportowcy uprawiający dyscypliny halowe wrócą do treningów 18 maja. Spotykaliśmy się z prezesami ligi siatkówki, piłki ręcznej oraz futsalu. Jednogłośnie poprosiliśmy panią minister o powrót do treningów. Kiedy okazało się, że lada moment nastanie – w klubach nastała wielka radość. Podczas czwartkowej klubowej rady nadzorczej, która trwała dziesięć godzin, obradowaliśmy na temat powrotu do sezonu.
Powoli zmierzamy do punktu kulminacyjnego tej części rozmowy. Kibice nie tylko basketu, ale generalnie sportu halowego w Polsce wyczekują tej informacji. Kiedy ruszy Energa Basket Liga?
Rozgrywki Enegra Basket Ligi rozpoczną się 27 sierpnia. Dzień wcześniej odbędzie się Suzuki Superpuchar Polski, w którym Anwil Włocławek zmierzy się ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra. Myślę, że to będzie gratka dla kibiców. Nigdy tak wcześnie nie rozpoczynał się sezon. Wydaję mi się, że koszykówka stanie się pierwszą dyscypliną, która wystartuje dosyć intensywnie i szybko. Jesteśmy po rozmowach z federacjami i ligami krajów zachodnich. Braliśmy udział także w konferencji z przedstawicielami lig niemieckiej oraz hiszpańskiej. W owych krajach walczą o to, aby dokończyć przerwane rozgrywki. My natomiast staramy się o to, aby je w wakacje rozpocząć. Robimy tak dlatego, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że w październiku lub listopadzie możemy mieć kolejną przerwę, związaną z powrotem pandemii koronawirusa.
Tym samym chcecie się ustrzec przed kolejną falą epidemii?
Tak. Według planów sezon mamy skończyć w połowie maja. Później chcielibyśmy zarządzić dwa tygodnie przerwy, ponieważ w czerwcu reprezentację Polski czeka zgrupowanie przed meczami kwalifikacyjnymi do igrzysk olimpijskich. Turniej, który ma się rozpocząć 29 czerwca 2021 roku, zostanie zorganizowany na Litwie. Mam nadzieję, że nasze kadry „pięć na pięć” oraz „trzy na trzy” awansują na imprezę czterolecia. Byłyby to dla nas wielkie wydarzenie.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
Przejdź na Polsatsport.pl