Były napastnik Interu był krok od Legii. „Jest mu przykro”
Jak informują rumuńskie media, zimą Rumun Denis Alibec był bardzo bliski przejścia do warszawskiej Legii. Informację tę potwierdził trener Astry Giurgiu Bogdan Andone.
Na zimowej liście potencjalnych nabytków Legii Warszawa znajdowało się kilku napastników. Byli to m.in. Tomas Pekhart, Jakub Świerczok, Angel Rodado czy Denis Alibec. Okazuje się, że ten ostatni był o krok od Łazienkowskiej, co przyznał w rumuńskich mediach trener Astry Giurgiu Bogdan Andone.
„Alibecowi bardzo zależało na tym, aby odejść z klubu. Jest mu przykro, że nie przeszedł na rundę wiosenną tego sezonu do Legii” - powiedział w rozmowie z serwisem Antenasport.ro szkoleniowiec.
El entrenador del @astragiurgiu rumano, Bogdan Andone, declaró que Denis Alibec 🇷🇴, delantero que estuvo cerca del #LegiaWarszawa en invierno, se frustró al no permitir que su equipo fuera a Varsovia. Incluso asistía a los entrenos tras muchas horas de noche con los videojuegos pic.twitter.com/5RS2UaaoRn
— Eugenio González Aguilera (@Eugenioglez82) May 14, 2020
CV snajpera Astry robi spore wrażenie: są tam Inter Mediolan, Bolonia i Steaua Bukareszt. Alibec dziewięciokrotnie wystąpił także w reprezentacji Rumunii. W tym sezonie 29-latek zdążył strzelić dziesięć goli i zaliczyć dziewięć asyst, a to wszystko w zaledwie 19 meczach. Na jego transfer Legia chciała przeznaczyć milion euro. Weto prawdopodobnie postawił jednak szef Astry Ioan Niculae.
Serwis Transfermarkt.de aktualnie wycenia Alibeca na 1,4 mln euro.
Przejdź na Polsatsport.pl