Zabójcze „główki” pogrążyły Werder. Bayer w pogoni za Ligą Mistrzów
Ostatni mecz 26. kolejki Bundesligi padł łupem piłkarzy Bayeru Leverkusen. Goście po niezwykle skutecznej grze pokonali Werder Brema 4:1. Trzy bramki dla „Aptekarzy” padły po strzałach głową. Bohaterem spotkania został Kai Havertz.
Zgodnie z przewidywaniami, od początku meczu inicjatywę przejęli goście z Leverkusen. Narzucili swój styl gry, na niewiele pozwalając Werderowi. Opłaciło się. W 28. minucie na prowadzenie „Aptekarzy” wyprowadził, łączony od pewnego czasu z transferem do Bayernu Monachium, Kai Havertz. Asystę przy golu zaliczył Moussa Diaby. Chwilę później był już jednak remis. Dokładne dośrodkowanie Leonarda Bittencourta z rzutu rożnego wykorzystał Theodor Gebre Selassie.
Na kolejne trafienie kibice oglądający spotkanie w telewizji nie musieli długo czekać. Zaledwie trzy minuty po wyrównaniu, drugiego gola w meczu strzelił głową Havertz. Dla 20-letniego pomocnika urodzonego w Akwizgranie była to ósma bramka zdobyta w obecnym sezonie Bundesligi.
Kwadrans po zmianie stron zespół Petera Bosza podwyższył wynik spotkania na 3:1. Drugim kluczowym podaniem w meczu popisał się Diaby, który dostarczył piłkę wprost na głowę Mitchella Weisera. Tym samym wychowanek 1. FC Koeln mógł cieszyć się z premierowego trafienia w rozgrywkach 2019/2020.
To nie był jednak koniec popisu strzeleckiego Bayeru. Wynik spotkania finezyjną podcinką w 78. minucie ustalił Kerem Demirby, którego chwilę wcześniej na czystej pozycji dostrzegł Karim Bellarabi.
Werder Brema – Bayer Leverkusen 1:4 (1:2)
Bramki: Theodor Gebre Selassie 30 - Kai Havertz 28,33 - Mitchell Weiser 61, Kerem Demirby 78
Transmisje spotkań Bundesligi w Eleven Sports.