Dwie kwarantanny byłego członka ekipy Jastrzębskiego Węgla
Były trener siatkarzy Jastrzębskiego Węgla Roberto Santilli po zakończeniu długich wakacji w Australii przeszedł kwarantannę we Włoszech, a następną rozpoczął w Korei Południowej, gdzie będzie pracował.
Włoch w listopadzie 2019 stracił pracę w śląskim klubie, a następnie – jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa w swojej ojczyźnie - poleciał do Australii, gdzie ma przyjaciółkę.
Po długich wakacjach wrócił do Italii i musiał przejść w Rzymie dwutygodniową kwarantannę, związaną z pandemią. Teraz poleciał do Korei, gdzie będzie trenerem zespołu Incheon Korean Air Jumbos i... rozpoczął kolejny okres odosobnienia.
- Podróż była dobra, a teraz jestem w trakcie dwutygodniowej kwarantanny. Praca tu jest ogromnym doświadczeniem. Chciałem zrobić coś nowego, najlepiej poza Europą, i jestem szczęśliwy z przyjazdu – powiedział Santilli, który będzie pierwszym zagranicznym szkoleniowcem w koreańskiej lidze siatkarskiej.
Dodał, że przed podjęciem decyzji i przylotem analizował miejscowe rozgrywki.
- To zupełnie inny styl siatkówki, typowo azjatycki. Chcę włożyć swój wkład w jego poprawę. Będzie to również dla mnie oczywiście trudne doświadczenie życiowe – dodał Włoch.
Zobacz też: Były szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla z kontraktem w Korei Południowej
W drafcie do koreańskich klubów wybranych zostało na kolejny sezon dwóch Polaków - Michał Filip i Bartosz Krzysiek oraz grający ostatnio w Aluronie Virtu CMC Zawiercie Portugalczyk Alexandre Ferreira. Do draftu zgłosiło się 85 zagranicznych zawodników, do obsadzenia było siedem miejsc.
Santilli w grudniu 2018 przejął jastrzębski zespół po odejściu Ferdinando de Giorgiego i doprowadził jastrzębian do trzeciego miejsca w lidze. Wcześniej pracował w Jastrzębiu w latach 2007-10. Pod jego kierunkiem zespół z roku na rok zajmował coraz wyższe miejsca w ekstraklasie. Na koniec współpracy wywalczył srebrny medal i pierwszy w historii klubu Puchar Polski, by przenieść się do rosyjskiej Iskry Odincowo.
Potem był trenerem m.in. włoskiego Andreoli Latina, MKS Banimexu Będzin i Indykpolu AZS Olsztyn. Podczas mistrzostw świata 2014, rozgrywanych w Polsce, był w sztabie reprezentacji Niemiec, kierowanym przez obecnego selekcjonera biało-czerwonych Belga Vitala Heynena, a w latach 2015-16 prowadził męską kadrę Australii.