Gdańsk bez finału Ligi Europy? Grecy mają swój pomysł
Kryzys związany z pandemią koronawirusa spowodował przeniesienie terminu finału Ligi Europy, który miał się odbyć w Gdańsku. Okazuje się, że Grecy chcą, aby UEFA kosztem Gdańska zorganizowała w Atenach specjalny turniej Final 8.
Po fali epidemii koronawirusa świat futbolu pomału wraca do żywych. Rozgrywki wznowiła już Bundesliga, a w weekend zostaną rozegrane spotkania PKO BP Ekstraklasy. Wciąż nie wiadomo jednak co z przerwanymi i obecnie zawieszonymi przez UEFA meczami europejskich pucharów: Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy.
I choć próżno szukać polskich klubów w pucharach, to nie brakuje istotnego polskiego wątku. To finał Ligi Europy, który miał być rozegrany w Gdańsku. W maju 2018 roku UEFA poinformowała, że mecz odbędzie się 27 maja 2020 roku. Kryzys związany z pandemią spowodował jednak przeniesienie terminu prestiżowego spotkaniach. Na początku kwietnia spekulowano, że zostanie zorganizowane do 3 sierpnia, natomiast miesiąc później mówiono już o dacie 26 lub 27 sierpnia.
UEFA co prawda zapewniała, że miejsca finału nie zmieni, ale w sprawie zaplanowanego na Stadionie Energa pojedynku pojawiają się nowe znaki zapytania.
Teraz, jak informuje "Super Express", realna wydaje się nawet możliwość, że Gdańsk finał... straci. Wszystko z winy greckich działaczy, którzy, zdaniem serwisu sport24.gr, rozpoczęli rozmowy z władzami UEFA w sprawie turnieju Final 8. Ten miałby zostać zorganizowany w Atenach. Gdyby ta koncepcja została wcielona w życie, spotkania finałowego może nie być.
Czy Liga Europy zostanie dokończona? Decyzja pod koniec maja
W rozgrywkach Ligi Europy w grze pozostały: Istanbul Basaksehir, FC København, Olympiakos Pireus, Wolverhampton Wanderers, Glasgow Rangers, Bayer 04 Leverkusen, VfL Wolfsburg, Szachtar Donieck, Inter Mediolan, Getafe, Sevilla, AS Roma, Eintracht Frankfurt, FC Basel, Linzer ASK i Manchester United.
Przejdź na Polsatsport.pl