Z Serie A1 do Zawiercia! Magik rozegrania siatkarzem Aluron Virtu CMC
Argentyński rozgrywający Maximiliano Cavanna został nowym zawodnikiem Aluron Virtu CMC Zawiercie. 31-letni siatkarz, który w ubiegłym sezonie grał w Gas Sales Piacenza, związał się z zawierciańskim klubem dwuletnim kontraktem.
Cavanna urodził się w 1988 roku w Buenos Aires. Przygodę z siatkówką rozpoczynał w słynnym klubie River Plate i szybko zaczął dostawać powołania do młodzieżowych reprezentacji kraju. W 2007 roku rozpoczął karierę seniorską, przenosząc się do Club Ciudad de Bolivar, ówczesnego dominatora argentyńskich rozgrywek. 19-letni wówczas Maximiliano mógł przez dwa kolejne lata podpatrywać znakomitego Williama Arjonę, którego był zmiennikiem. W tej roli dwukrotnie zdobył podwójną koronę, a ponieważ znakomity Brazylijczyk nie zamierzał ruszać się z Bolivar, Cavanna musiał zmienić klub, by dostać szansę regularnych występów.
Dwóch siatkarzy opuszcza Trefla. Wśród nich filar drużyny
W 2011 roku, będąc graczem La Union de Formosa, został powołany do szerokiej reprezentacji Argentyny i pojechał na igrzyska panamerykańskie, na których Albicelestes zdobyli brązowe medale. Następnie, w wieku zaledwie 23 lat, zdobył już trzeci w karierze Puchar Argentyny, ale pierwszy jako gracz wyjściowego składu. To zaowocowało debiutem w Lidze Światowej w kolejnym roku, jak i przenosinami do Europy, do włoskiego Elettrosud Brolo, gdzie jego trenerem był słynny Paolo Tofoli, rozgrywający reprezentacji Italii w czasach jej ogromnych sukcesów w latach dziewięćdziesiątych.
W kolejnych latach Cavanna krążył między ligami argentyńską i włoską, największe sukcesy odnosząc jednak w ojczyźnie. W 2016 roku w barwach Lomas Voley zdobył kolejny puchar kraju, a w 2018 roku z UPCN Voley Club, grając w drużynie razem ze Zbigniewem Bartmanem, trzecie w karierze mistrzostwo Argentyny, awansując tym samym do klubowych mistrzostw Ameryki Południowej. W nich UPCN dotarło to finału turnieju, który został rozegrany na przełomie lutego i marca 2019 roku, a Maxi został wybrany najlepszym rozgrywającym imprezy. W najlepszej drużynie zawodów spotkał się zresztą z nowym środkowym Aluron Virtu CMC Zawiercie, Flavio Gualberto, wtedy siatkarzem Minas Tenis Clube.
Cavanna, mimo ogromnej konkurencji wśród argentyńskich rozgrywających, przekonał do siebie sławnego Julio Velasco i wywalczył sobie miejsce w kadrze na najważniejsze turnieje. Brał udział w mistrzostwach świata w 2018 roku, a rok wcześniej zdobył z reprezentacją Puchar Panamerykański.
W ostatnim sezonie znowu trafił do Włoch, do ekipy beniaminka Serie A1, Gas Sales Piacenza. W momencie przerwania rozgrywek zespół prowadzony przez Andreę Gardiniego zajmował 10. miejsce w tabeli.
– Wybrałem Zawiercie, bo lubię wyzwania. PlusLiga to jedna z najsilniejszych lig na świecie, do tego śledzi ją mnóstwo osób. Nie mogę się już doczekać, gdy wyjdę na boisko i poczuję wsparcie z trybun – powiedział nowy rozgrywający Jurajskich Rycerzy.
W ekipie z Zawiercia w sezonie 2020/2021 Cavanna będzie rywalizował o miejsce w składzie z Gorgim Gorgiewem.
– Rozgrywający ma szczególnie duży wpływ na styl gry drużyny, w związku z tym przywiązywaliśmy do tej pozycji bardzo dużą wagę. Cieszę się, że udało się zaprosić do współpracy Maksa. Jest to doświadczony, choć, jak na swoją pozycję, dopiero 32-letni zawodnik. Prezentuje bardzo szybko, radosny, emocjonalny styl. Gra dokładnie taką siatkówkę, jaką chcemy widzieć w wykonaniu naszego zespołu. Osobiście jest to bardzo przyjazny i pogodny człowiek. Ostatni sezon spędził z trenerem Gardinim, który bardzo go wychwalał zarówno pod względem sportowym, jak i osobowościowym. Dlatego też podjęliśmy rozmowy i jestem przekonany, że Maxi będzie reżyserował bardzo ciekawe widowiska na naszych boiskach – stwierdził prezes klubu Kryspin Baran.
– To siatkarz z dużym międzynarodowym doświadczeniem, w najlepszym wieku dla rozgrywającego. Przychodzi do Zawiercia i polskiej ligi z ambicją, by udowodnić swoje umiejętności, dzięki którym tak błyszczy w reprezentacji. Jego obecność powinna nam pozwolić znacząco przyspieszyć grę w nadchodzących rozgrywkach – zaznaczył trener Igor Kolaković.
Przejdź na Polsatsport.pl