Powrót czarnogórskiego futbolu w „upiornej” atmosferze
Po raz pierwszy w historii czarnogórskiej piłki nożnej wszystkie mecze jednej kolejki ekstraklasy odbędą się przy sztucznym świetle i bez kibiców na trybunach. Miejscowe media piszą o „upiornej” atmosferze powrotu futbolu w czasie pandemii koronawirusa.
W sobotę wieczorem, po 2,5-miesięcznej przerwie, wracają rozgrywki najwyższej klasy w Czarnogórze. Przerwane zostały po 23 kolejki, a w tabeli prowadzi Buducnost Podgorica z przewagą 11 punktów nad Sutjeską Niksic. Wszystkie pięć spotkań rozegranych zostanie wieczorem – o godz. 20 lub 20.30.
„Jednak tylko dziś nasza ekstraklasa podzieli los większości lig europejskich. W środę wieczorem, 3 czerwca, w 25. kolejce, chętni kibice mogą pojawić się na trybunach. Inna sprawa, że nie należy spodziewać się zbyt dużej frekwencji” – napisała gazeta „Vijesti”.
Czarnogórzanie podkreślają, że najlepszą wiadomością jest możliwość dokończenia sezonu. „Ważne, że wszystko rozstrzygnie się na boisku, bowiem sytuacja w kraju jest już jasna i nie ma możliwości ponownego zarażenia się wirusem” – stwierdził trener Buducnosti Mladen
Milinkovic. Kilka dni temu rząd Czarnogóry podał, że to pierwszy kraj w Europie, w którym nie notuje się żadnego aktywnego przypadku koronawirusa.
Finał Pucharu Włoch jeszcze przed restartem Serie A
W protokole meczowym, w każdej drużynie można umieścić 20 piłkarzy. Szkoleniowcy będą mieli prawo dokonania pięciu zmian.
Przejdź na Polsatsport.pl