Gogol: Musimy zacząć spokojnie, by "obudzić" organizmy zawodników

Siatkówka
Gogol: Musimy zacząć spokojnie, by "obudzić" organizmy zawodników
fot. Cyfrasport
Gogol: Musimy zacząć spokojnie, by "obudzić" organizmy zawodników

Reprezentacja Polski siatkarzy rozpoczyna zgrupowanie w Spale. W poniedziałek 1 czerwca spotka się tam dziewiętnastu wybrańców Vitala Heynena, wśród nich czterech siatkarzy PGE Skry Bełchatów. W sztabie szkoleniowym jest też pierwszy trener tej drużyny Michał Mieszko Gogol. - To zgrupowanie będzie nieco inne, bo zazwyczaj gracze przyjeżdżali tydzień lub dwa po sezonie - mówi asystent selekcjonera.

- Plany na nadchodzący sezon reprezentacyjny są bardzo przejrzyste i trochę zmodyfikowane przez koronawirusa. Będziemy mieli dwa dwutygodniowe zgrupowania z czternastodniową przerwą. Sami nie wiemy, co będzie dalej. Najlepszym zwieńczeniem tego okresu byłoby rozegranie meczów sparingowych, ale na razie nie wiadomo czy będzie to technicznie możliwe. Wiemy, że zgrupowania planują także Niemcy, Serbowie, Rosjanie… Najbliższe tygodnie dadzą nam odpowiedź, bo obostrzenia zostają powoli znoszone i to nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach Europy - mówi Gogol.

 

Trener podkreślił też, że reprezentanci Polski tym razem będą pracować w zupełnie innych okolicznościach, niż bywało to do tej pory.

 

- To zgrupowanie będzie inne, bo zazwyczaj gracze przyjeżdżali tydzień lub dwa po sezonie, więc byli w rytmie treningowym i meczowym. Tutaj mówimy o zgrupowaniu, które rozpoczyna się trzy miesiące po ostatnim meczu i normalnych treningach sześciu na sześciu. Nie da się ukryć, że początek jest bardzo ważny, szczególnie patrząc na to, co dzieje się w piłce nożnej i ile jest kontuzji. To ważne, by spokojnie zacząć, "obudzić" organizmy zawodników. Potem ten okres przygotowawczy będzie kontynuowany w klubach. Będziemy mieli gwarancję, że wrócą w niezłej formie fizycznej, oczywiście w stosunku do tak długiej przerwy - podkreśla.

 

Zgrupowania organizowane są również z myślą o przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich.

 

- Na pewno dużą korzyścią jest to, że liga skończy się szybciej, bo już w połowie kwietnia. Dzięki temu reprezentacja będzie miała więcej czasu na przygotowanie się. Musimy jednak wcześniej poznać kalendarze CEV i FIVB. Zobaczymy, jak to wszystko będzie się miało do przyszłorocznych mistrzostw Europy i Ligi Narodów. Na pewno więcej czasu oznacza to, że więcej można zaplanować - kończy Gogol.

 

W tym roku Biało-Czerwonych nie czeka rywalizacja o stawkę. Igrzyska w Tokio zostały przełożone na przyszły rok, a tegoroczną edycję Ligi Narodów odwołano.

WŁ, Informacja Prasowa
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie