Messi: To dla mnie ogromnie frustrujące i niesprawiedliwe
W niedzielę hiszpańska gazeta wypuściła El Pais Semanal. Specjalny dodatek poświęcony został życiu po koronawirusie. W długim raporcie zebrano refleksje wielu postaci. Nie zabrakło głosów ze świata sportu. Jednym z nich był Lionel Messi - W tym kryzysie było wiele negatywnych rzeczy, ale nie ma nic gorszego niż utrata kogoś, kogo kochasz. Piłka nożna? Podobnie jak życie w ogóle nie będzie już takie samo jak wcześniej - powiedział napastnik Barcelony.
Hiszpania należy do jednych z najbardziej dotkniętych pandemią krajów świata. Zarażonych koronawirusem zostało już ponad 140 tysięcy osób, a prawie 14 tysięcy zmarło.
- Nie sądzę, aby piłka nożna była taka jak dawniej. Ale poza piłką, uważam, że życie nigdy już nie będzie takie samo. Wszyscy, którzy doświadczyli tej sytuacji, będą pamiętać, co się stało w taki czy inny sposób. W moim przypadku wiąże się to z uczuciem smutku i frustracji, ze względu na tych, którzy najbardziej ucierpieli z powodu utraty bliskich - powiedział Messi w rozmowie z El Pais.
Ostatni mecz hiszpańskiej ekstraklasy odbył się 10 marca. Wznowienie przerwanych przez pandemię rozgrywek zaplanowane jest na 11 czerwca.
- Jestem pewien, że będzie to miało wpływ na piłkę nożną i sport w ogóle. Finansowo, ponieważ istnieją firmy związane ze światem sportu, które prawdopodobnie doświadczą pewnych trudności z powodu koronawirusa. Ale także zawodowo, ponieważ wraz z powrotem do treningów i rywalizacji, to co było normalne wcześniej, teraz będzie inne. To będzie dziwna sytuacja dla nas jako sportowców, ale także dla każdego, kto musi zmienić swoją naturalną dynamikę pracy - dodał piłkarz.
- Jestem wdzięczny wszystkim ludziom, którzy walczą z tym wirusem w szpitalach, ośrodkach zdrowia i domach opieki. Prawie wszyscy mamy wątpliwości co do tego, jak będzie wyglądał świat po tym wszystkim, co się stało. Poza blokadą i całą sytuacją, która nas zaskoczyła, wielu ludzi przeżyło naprawdę ciężki okres, ponieważ zostali tym bezpośrednio dotknięci. Ludzie stracili rodzinę i przyjaciół i nie byli nawet w stanie się pożegnać. Z tego kryzysu wyszło wiele negatywnych skutków, ale nie uważam, aby było coś gorszego niż utrata bliskich. To jest dla mnie ogromnie frustrujące i niesprawiedliwe - zakończył Argentyńczyk.
Przejdź na Polsatsport.pl