Jedna z europejskich lig ruszy od razu z kibicami na trybunach
Rozgrywki dwóch najwyższych lig piłkarskich w Bułgarii, które zostaną wznowione w piątek po wielotygodniowej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, będą się odbywać z udziałem publiczności. Kibice będą mogli zapełnić najwyżej 30 procent pojemności stadionów.
Stosowne pozwolenie wydało we wtorek bułgarskie ministerstwo zdrowia. Zaznaczono, że między widzami muszą być co najmniej dwa puste krzesełka.
Plan powrotu do gry opracowano na początku maja, jednak pierwotnie zakładano rozgrywanie meczów przy pustych trybunach. W mocy pozostały inne ustalenia, m.in. mówiące o skróceniu rywalizacji o tytuł i utrzymanie z 10 do pięciu kolejek. Sezon ma się zakończyć 11 lipca.
Piłkarze Widzewa Łódź mogą liczyć na doping kibiców podczas najbliższych meczów
Jedynym Polakiem grającym w bułgarskiej ekstraklasie jest Jakub Świerczok, napastnik Łudogorca Razgrad. Do styczna w tym samym klubie grał pomocnik Jacek Góralski. Reprezentant Polski przeniósł się jednak do wicemistrza Kazachstanu Kajratu Ałmaty.
Według władz, pandemia COVID-19 jest już w Bułgarii opanowana. Dziennie stwierdza się tam najwyżej 20 nowych przypadków zakażenia. Łącznie było ich ponad 2,5 tysiąca, a zmarły 144 osoby.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ