Glik chce opuścić AS Monaco. Szykuje się powrót do Włoch?
Coraz więcej głosów pojawia się, że Kamil Glik chce latem zmienić klub. Polski obrońca i jego AS Monaco zakończyli już sezon Ligue 1 z powodu pandemii koronawirusa, dlatego 32-latek ma teraz dużo czasu, aby przemyśleć swoją przyszłość. Według francuskich mediów Glik realnie bierze pod uwagę powrót do Torino.
Glik w 2016 roku opuścił Torino na rzecz AS Monaco za 11 milionów euro. W turyńskim klubie nasz rodak także pełnił rolę kapitana. W barwach "Byków" rozegrał 171 meczów, w których strzelił 13 goli i zaliczył 5 asyst.
32-letni stoper jest obecnie kapitanem AS Monaco i rocznie zarabia 3,5 miliona euro. O podobnych zarobkach po ewentualnym powrocie do Torino, obrońca raczej mógłby tylko pomarzyć. Kontrakt Glika z klubem z Księstwa Monako obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku, ale według portalu nicematin.com, Polak nie zamierza czekać do końca trwania umowy.
Glik pomaga walczyć z koronawirusem. Wsparł szpital z rodzinnego miasta
Jak podaje francuskie źródło, gdyby Glik faktycznie wrócił do klubu ze stolicy Piemontu, musiałby się liczyć ze sporą obniżką pensji. Środkowy obrońca, który przez pół dekady reprezentował barwy turyńczyków, w swoim były klubie rocznie miałby zarabiać 1,7 mln euro.
W zakończonym już sezonie Ligue 1 zawodnik pochodzący z Jastrzębia-Zdroju wystąpił w 24 meczach. 73-krotny reprezentant Polski strzelił jednego gola.
Przejdź na Polsatsport.pl