Lekarz kadry zdradził, jak wygląda początek zgrupowania
W czwartek 4 czerwca rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski siatkarek. O kulisach przyjazdu siatkarek na zgrupowanie oraz badań, które muszą przejść, opowiedział lekarz kobiecej kadry Michał Gaca.
Kadra siatkarek rozpoczęła w czwartek zgrupowanie bez swoich największych gwiazd. Selekcjoner Jacek Nawrocki w najbliższych dwóch miesiącach chce dać szansę zawodniczkom z drugiego planu. Wciąż trwają poszukiwania sparingpartnerów.
Siatkarki pojawiły się w Szczyrku w czwartek, ale wciąż oficjalnie nie rozpoczęły zgrupowania. Na początek czekały ich bowiem badania wymazowe na obecność koronawirusa. Wyniki mają być znane już w piątek 5 czerwca. O tym, jak do tego czasu będzie wyglądał pobyt zawodniczek w ośrodku COS, opowiedział lekarz kadry Michał Gaca.
Polskie siatkarki rozpoczęły zgrupowanie w Szczyrku
- Dziewczyny przyjeżdżają w określonych godzinach, podzielone na grupy. Mają pobrany test wymazowy na koronawirusa, wypełniają ankietę i udają się do swoich pokoi, w których mieszkają pojedynczo. Do momentu otrzymania wyników, które prawdopodobnie pojawią się rano 5 czerwca, izolują się w tych pokojach. Siedzą same, nie kontaktują się z nikim. Posiłki mają dostarczane pod drzwi pokoju. W momencie, kiedy otrzymamy wyniki, a mamy nadzieję, że będą one pozytywne, wtedy możemy się spotykać i rozpoczynamy zgrupowanie - powiedział Gaca.
Czy praca lekarza kadry będzie teraz bardziej intensywna niż w normalnych warunkach? - Myślę, że nie - odpowiedział Gaca. - Trenerzy zdają sobie sprawę, że była długa przerwa, więc cykl treningowy będzie odpowiednio dobrany przez sztab. Druga rzecz jest taka, że zawodniczki są profesjonalnymi sportowcami i trenowały w domach i przygotowywały się na przyjazd na kadrę - dodał.
