Romański: Tylko jeden klub Energa Basket Ligi zwiększy budżet
W "Poranku z Polsatem Sport" gościem w studiu był Adam Romański. Komentator Polsatu Sport opowiedział o transferach i przygotowaniach do nadchodzącego sezonu Energa Basket Ligi. - W całej lidze będzie biedniej, ale są wyjątki. W klubach może pojawić się wiele młodszych, niespełnionych zawodników. Koszykarze zza granicy podłączą się w odpowiednim momencie i będą do zdobycia w "dostępnych cenach" - podsumował Romański.
Koszykarze sezon rozpoczną szybciej niż zwykle, bo już 27 sierpnia. Decyzja ta pozwoli skrócić martwy okres i przerwę między rozgrywkami.
- W całej lidze będzie biedniej, ale są wyjątki. Rozmawiałem z prezesem Arkadiuszem Pelczarem i w Starcie Lublin budżet będzie wyższy. Po udanym sezonie, skoku sportowym pojawiło się większe zainteresowanie sponsorów. Chcą grać w europejskich pucharach. Zdobyli wicemistrzostwo Polski i mają szansę zaistnieć w Europie. Będzie ich to pchało do przodu. Kto wie, może zespół z Lublina będzie nową potęgą. Jeżeli forma Ligi Mistrzów zostanie utrzymana, to w kolejce do niej Start jest zaraz za Anwilem Włocławek - podsumował Romański.
Ubiegły sezon został przedwcześnie zakończony 18 marca. W związku z tym Anwil Włocławek zdecydował się na zrekompensowanie kibicom braku rozegranych spotkań. Posiadacze karnetów otrzymają zwrot około 25% ich wartości.
- W Anwilu, gdzie kibice są fanatykami koszykówki, wiele rzeczy wygląda inaczej. Na ten moment mają jeszcze trochę problemów. Trwają przymiarki do budżetu, zmiany organizacyjne w radzie nadzorczej. Czekają z ogłoszeniem trenera, z budowaniem składu - stwierdził ekspert.
Mimo problemów, z jakimi borykają się kluby po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, karuzela transferowa trwa. Na polskim podwórku EBL, pojawiło się już sporo rotacji w drużynach.
- W klubach może pojawić się wiele młodszych, niespełnionych zawodników. Koszykarze zza granicy podłączą się w odpowiednim momencie i będą do zdobycia w "dostępnych cenach". Jarosław Zyskowski MVP ubiegłego sezonu jest już w Niemczech i niedługo zacznie rozgrywki Bundesligi. Król strzelców Michał Michalak najprawdopodobniej też trafi do naszych sąsiadów zza zachodniej granicy. Według mnie Aleksander Dziewa zostanie w Śląsku. Wrocławska drużyna buduje mocną ekipę na nadchodzące rozgrywki. Dołączył już do nich Strahinja Jovanovic. Jest to zawodnik z małym doświadczeniem, ale niewątpliwie ciekawy. Może tak to będzie teraz wyglądało. Kluby nie będą szukały weteranów, tylko zawodników ogranych, jednocześnie wysokobudżetowych. Jovanovic może być dobrym strzałem, ale też ryzykownym - powiedział Romański.
Zobacz też: EBL: Jeden z najlepszych pierwszoligowców dołączył do Legii Warszawa
Na ławkach trenerskich również pojawiły się pierwsze ruchy.
- Żan Tabak zostaje w Stelmecie Enea BC Zielona Góra, Dawid Dedek zostaje w Starcie Lublin, a reszta klubów ze ścisłej czołówki nie podali jeszcze nazwisk trenerów. Wszyscy we Włocławku chcieliby, żeby został w nim Igor Milicic. Polski Cukier Toruń ciągle szuka szkoleniowca - zakończył komentator Polsatu Sport.
Przejdź na Polsatsport.pl