Udany rewanż Bayernu w szlagierze. Jubileuszowy gol Lewandowskiego!
Robert Lewandowski ma powody do świętowania. Jego Bayern Monachium pokonał na wyjeździe Bayer Leverkusen 4:2 i umocnił się na pozycji lidera Bundesligi. Ostatnią bramkę dla gości zdobył napastnik mistrzów Niemiec, dla którego było to 400. trafienie w klubowej karierze. Polak przewodzi również w klasyfikacji strzelców niemieckiej ligi z 30 golami. Tym samym wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie.
Lepiej w mecz weszli "Aptekarze". Dziesięć minut po pierwszym gwizdku, w sytuacji sam na sam z Manuelem Neuerem znalazł się Lucas Alario. Argentyńczyk wykorzystał podanie Juliana Baumgartlingera i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Pierwotnie bramka nie została uznana, ale po konsultacji z sędzią VAR - Manuel Grafe wskazał na środek murawy.
Po niespełna pół godzinie gry Bawarczycy doprowadzili do remisu. Tym razem Leon Goretzka dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję Kingsleya Comana, który ze stoickim spokojem pokonał bramkarza Bayeru - Lukasa Hradeckiego.
Kilka minut później za faul w środkowej strefie boiska żółtą kartkę otrzymał Lewandowski. Dla snajpera monachijczyków było to piąte takie upomnienie w rozgrywkach Bundesligi. Oznacza to, że Polak będzie musiał pauzować w hicie 31. kolejki niemieckiej ekstraklasy z Borussią Moenchengladbach. Nieśmiertelny rekord Gerda Muellera (40 goli w sezonie 1971/1972) wydaje się być już niezagrożony. Choć kto wie? Każdy pamięta przecież wyczyn "Lewego" – pięć goli w dziewięć minut…
Lewandowski będzie pauzował. Nie zagra w hicie!
Przed przerwą piłkarze "Die Roten" ukłuli swoich rywali jeszcze dwa razy. Najpierw znakomitym uderzeniem sprzed pola karnego popisał się Goretzka, a w 45. minucie golkipera gospodarzy podcinką zaskoczył Serge Gnabry. Dla niemieckiego skrzydłowego było to dwunaste trafienie w obecnym sezonie Bundesligi.
Dwadzieścia minut po zmianie stron wielkie powody do radości miał Lewandowski. Napastnik Bayernu wykorzystał dośrodkowanie Muellera i zdobył swoją 30. bramkę w obecnej kampanii, zwanej Bundesligą. Tym samym wyrównał swoje najlepsze osiągnięcia z sezonów 2015/2016 i 2016/2017. Pobił natomiast osobisty rekord strzelonych goli we wszystkich rozgrywkach, w jednym sezonie. Do tej pory wynosił on 42. Po meczu z Bayerem liczy sobie o jeden więcej. To jednak nie wszystko! Trafienie przeciwko "Aptekarzom" był jego 400. w karierze klubowej! Do 235. bramek w Bayernie, dołożył 103. w Borussii Dortmund, 41. w Lechu Poznań i 21. w Zniczu Pruszków, gdzie rozpoczynał swoją przygodę z futbolem.
Minutę przed regulaminowym czasem gry gospodarze zdołali zmniejszyć rozmiary porażki. Na listę strzelców, po podaniu Paulinho wpisał się zmiennik Florian Wirtz. Niemiec stał się tym samym najmłodszym strzelcem w historii Bundesligi. Miał 17 lat, miesiąc i trzy dni.
Później kibice zgromadzeni przed odbiornikami, więcej goli na BayArena nie zobaczyli. Ostatecznie monachijczycy wygrali z Bayerem Leverkusen 4:2 i skutecznie zrewanżowali się za porażkę na Allianz Arena, gdzie ulegli 1:2 po dwóch trafieniach Leona Baileya.
Bayer Leverkusen - Bayern Monachium 2:4 (1:3)
Bramki: Lucas Alario (10'), Florian Wirtz (89') – Kingsley Coman (27’), Leon Goretzka (42’), Serge Gnabry (45’), Robert Lewandowski (66’)
Bayer 04 Leverkusen: Lukas Hradecky - Edmond Tapsoba, Sven Bender, Aleksandar Dragovic - Leon Bailey (46’ Kerem Demirbay), Julian Baumgartlinger (62’ Paulinho), Aranguiz, Nadiem Amiri (46’ Wendell) - Moussa Diaby, Lucas Alario (76' Kevin Volland, Karim Bellarabi (46’ Florian Wirtz)
Bayern Monachium: Manuel Neuer - Alphonso Davies (85' Lucas Hernadez), David Alaba, Jerome Boateng, Benjamin Pavard - Leon Goretzka 74' Javi Martinez), Joshua Kimmich - Serge Gnabry (74' Thiago Alcantara), Thomas Mueller, Kingsley Coman (67’ Ivan Perisic) - Robert Lewandowski
Żółte kartki: Nadiem Amiri, Karim Bellarabi, Aleksandar Dragovic - Kingsley Coman, Robert Lewandowski, Thomas Mueller
Stadion: BayArena (Leverkusen)
Sędzia: Manuel Grafe
Przejdź na Polsatsport.pl