Siatkarz Jastrzębskiego Węgla zakończył sportową karierę
Po dziewiętnastu latach gry Paweł Rusek postanowił zakończyć siatkarską karierę. Libero reprezentował barwy kilku polskich klubów, a przez wiele sezonów był zawodnikiem Jastrzębskiego Węgla.
Paweł Rusek to jeden z najbardziej rozpoznawalnych, lubianych i utytułowanych graczy Jastrzębskiego Węgla. Pochodzący z Rybnika zawodnik reprezentował barwy tego klubu nieprzerwanie przez osiem sezonów w latach 2004–12, a następnie przez dwa sezony 2018–20.
W klubie z Jastrzębia-Zdroju pojawił się po historycznym sezonie mistrzowskim, a trafił do niego z pobliskiego Górnika Radlin. 21-letni młodzian z miejsca stał się graczem podstawowego składu, przejmując schedę po Krzysztofie Wójciku. W porównaniu z radlińskim pierwszoligowcem w Jastrzębiu-Zdroju skala wyzwań wzrosła niebotycznie, gdyż już w swoim pierwszym sezonie Rusek zadebiutował w Lidze Mistrzów.
Kolejny mistrz Europy siatkarzem Stali Nysa!
W kolejnych latach jego udziałem stały się inne wielkie osiągnięcia klubu: trzy srebrne (2006, 2007, 2010) i brązowy medal mistrzostw Polski (2009), Puchar Polski (2010), klubowe wicemistrzostwo świata (2011), srebrny medal w Pucharze Challenge (2009). Jego świetna gra zaowocowała również znaczącymi wyróżnieniami indywidualnymi – dla najlepszego przyjmującego w turnieju finałowym Pucharu Challenge w Izmirze oraz najlepszego broniącego Pucharu Polski w Bydgoszczy.
Poza Jastrzębskim Węglem Rusek występował jeszcze w takich klubach, jak: RMKS Rybnik, wspomniany Górnik Radlin (2001–04), Trefl Gdańsk (2012–14), Cuprum Lubin (2014–17) oraz Asseco Resovia (2017–18). Podczas szesnastu sezonów w PlusLidze rozegrał 427 spotkań!
– Pragnę podziękować wszystkim trenerom, działaczom, pracownikom Klubu oraz kolegom z drużyny. Za to, że mogłem brać udział w tak wspaniałym przedsięwzięciu. Jastrzębski Węgiel będzie zawsze w moim sercu. Dlaczego taka moja decyzja? Pojawiła się pewna fajna opcja, o której z czasem kibice się dowiedzą. W związku z tym zadecydowałem, że to już czas, by skończyć granie. 37 lat "na karku". Nie jest to łatwa decyzja, ale trzeba podjąć nowe wyzwanie. Będzie to coś nowego w moim życiu. Coś o czym zawsze też marzyłem. Miejmy nadzieję, że to wszystko "wypali" i że zobaczymy się w przyszłości – stwierdził tajemniczo Paweł Rusek, który na razie nie chce zdradzać szczegółów dotyczących swojej przyszłości. Fani poznają ją w najbliższych dniach.
Przejdź na Polsatsport.pl