100 milionów euro za Fatiego! Szalona oferta giganta
Choć w obliczu sytuacji związanej z koronawirusem kluby niechętnie chcą wydawać pieniądze, to zdarzają się wyjątki. Hiszpańskie media poinformowały, że Manchester United zgłosił się do Barcelony po Ansu Fatiego.
Urodzony w 2002 roku boczny napastnik jest rewelacją tego sezonu. Skorzystał na kontuzjach konkurentów, a już w swoim drugim spotkaniu w La Liga wpisał się na listę strzelców. W 24 spotkaniach zdobył pięć bramek i zaliczył asystę. Na Camp Nou nikt się jednak nie spieszy, więc Fati będzie prowadzony bardzo spokojnie.
Zobacz także: Barcelona bliska zakontraktowania wielkiego talentu
Jego znakomite występy zostały odnotowane przez wielu scoutów. Fati nie jest jednak na sprzedaż - tak przynajmniej twierdzi Barcelona. W ubiegłym miesiący superagent Jorge Mendes zwrócił się do klubu z pytaniem, za jaką sumę 17-latek mógłby opuścić Camp Nou. Odpowiedź była prosta - trzeba wpłacić klauzulę wynoszącą 170 milionów euro.
Najnowsze doniesienia mówią o tym, że Mendes poinformował "Blaugranę" o ofercie 100 milionów euro. Za nią stać miał Manchester United, który widzi w Fatim alternatywę dla Jadona Sancho. Skrzydłowy Borussii Dortmund jest łakomym kąskiem w tym okienku transferowym, jednak trzeba za niego zapłacić grubo ponad 100 milionów euro.
Mimo to Barcelona nadal uważa, że Fati nigdzie się nie ruszy - twierdzi "Sport".
Przejdź na Polsatsport.pl