Paixao: To była jedna z ważniejszych bramek w mojej karierze
Napastnik Lechii Gdańsk Flavio Paixao był bohaterem reportażu Łukasza Borowskiego w magazynie Cafe Futbol. Podczas rozmowy najlepszy zagraniczny strzelec w historii Ekstraklasy podzielił się wrażeniami po pełnym wrażeń meczu derbowym, w którym biało-zieloni wygrali z Arką Gdynia 4:3.
35-letni Portugalczyk bardzo lubi strzelać w derbach Trójmiastach. W ostatnim bezpośrednim starciu na Stadionie Energa Gdańsk skompletował drugiego w karierze hattricka.
- Towarzyszyły mi wielkie emocje. To był szalony mecz. Myślę, że nigdy nie zagrałem w takim meczu jak ten. Wygraliśmy ten mecz w ostatnich sekundach. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy z Arką kolejny raz. Był to bardzo ważny mecz, również dla kibiców. Przeżywają oni teraz trudny czas. Po spotkaniu wspólnie świętowaliśmy ten triumf. To dla nas niesamowite zwycięstwo. Cała drużyna jest z niego bardzo szczęśliwa. Ciężko pracowaliśmy na ten wynik. Mieliśmy wielkie ambicje. Zdobyłem również następnego hattricka - powiedział Paixao.
Wasilewski odejdzie z Wisły? Może zakończyć karierę
Napastnik Lechii ma patent na Arkę. Łącznie w meczach gdańszczan z gdynianami zdobył dziesięć bramek.
- Bardzo trudno jest strzelić tyle goli. Zawdzięczam to codziennej pracy, dyscyplinie i mentalności. Uważam także, że mamy bardzo dobry zespół, który mi pasuje. Każdy dzień spędzony w klubie jest świetny. Cały czas staramy się pozytywnie myśleć. Jesteśmy głodni sukcesu - dodał.
Paixao przyznał również, jakie znaczenie miała dla niego zwycięska bramka, którą zdobył w doliczonym czasie gry z rzutu karnego.
- To był jeden z ważniejszych goli w mojej karierze. Strzeliłem decydującą bramkę. W tamtym momencie musiałem być w pełni skoncentrowany. Musiałem wybrać stronę bramki, w którą uderzę piłkę. Zdecydowałem, że poślę piłkę w moją lewą stronę. To był świetny moment dla całej drużyny. Zdobyliśmy trzy punkty, z czego jestem bardzo szczęśliwy.
Przejdź na Polsatsport.pl