Reprezentant Francji ratuje siatkarski klub od bankructwa
W obliczu pandemii koronawirusa wiele klubów, wielu dyscyplin boryka się z problemami finansowymi. Nie ominęły one również męskiej ligi francuskiej, gdzie Rennes Volley 35 było bliskie bankructwa. Władze klubu odetchnęły z ulgą, gdy znalazły swego wybawcę - siatkarza Kevina Le Roux.
Wieloletni reprezentant Francji zdecydował się uratować jednorazowego zdobywcę Pucharu Francji - Rennes. Od kilku tygodni francuski klub walczył o uniknięcie zamknięcia. Jeszcze do niedawna wydawałoby się to nieuniknione. Problemy finansowe, spowodowane przede wszystkim pandemią koronawirusa stworzyły dziurę w budżecie w wysokości 300 000 euro.
Po wielu próbach kontraktu z potencjalnymi sponsorami czy zawodnikami pojawiło się światełko w tunelu. Według informacji Ouest-France środkowy wraz z grupą inwestorów zebrał niezbędną kwotę na przetrwanie klubu.
Zobacz też: Magiera: Różne drogi z boiska na trenerską ławkę
Pomimo faktu, że Le Roux udzielił gwarancji, ostateczna decyzja dotycząca losu Rennesa będzie zależeć od DNACG (Organu Kontroli Finansowej Krajowej Ligi Siatkówki).
W 2018 roku Le Roux reprezentował barwy Rennes przez sześć miesięcy. Ostatni sezon spędził w Pekinie, grając dla Beijing Volleyball.
Dwukrotny najlepszy środkowy Ligi Światowej na tej samej imprezie wraz z reprezentacją "trójkolorowych" wywalczył dwa złote medale w 2015 i 2017 roku, brązowy w 2016. W 2015 roku mistrzostwo Europy, a w 2018 roku srebrny medal Ligi Narodów.
Przejdź na Polsatsport.pl