Garczarczyk: Bardziej liczę na powrót zespołu ABBA niż Tysona

W Poranku z Polsatem Sport połączyliśmy się z Przemysławem Garczarczykiem, który wypowiedział się na temat ewentualnego powrotu do ringu Mike'a Tysona (50-6, 44 KO). - Mam nadzieję, że szybciej wróci zespół ABBA - powiedział dziennikarz na co dzień mieszkający w Stanach Zjednoczonych.
W maju Tyson oraz Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO) zapowiedzieli chęć powrotu do boksowania. Oczywiście panowie mieli na myśli walki pokazowe. Szybko pojawił się pomysł zestawienia ich pojedynku. W studiu Poranka z Polsatem Sport Krzysztof Wanio zaznaczył, że plany powrotu ma również szwedzka grupa ABBA.
- Zdecydowanie stawiam na ABBE. Mam nadzieje, że wróci na poważnie. Pamiętam ogromne zamieszanie, wszyscy rzucają milionami. Powrót Tysona, walka z Holyfieldem. Panowie objechali wszystkie stacje telewizyjne. Wyciekły filmiki, jak Evander pokazywał swoją szybkość. Na chwilę obecną nie słyszałem o żadnym promotorze, który jest chętny na zrobienie ich walki. Oni razem mają 110 lat - powiedział Przemysław Garczarczyk.
Joshua: Rasizm jest jak pandemia wirusa (WIDEO)
Tyson w przeszłości dwukrotnie walczył z Holyfieldem. W pierwszym pojedynku zdecydowanie lepszy był starszy o cztery lata "The Real Deal". W drugim doszło do jednego z największych skandali w historii pięściarstwa. "Żelazny Mike" odgryzł kawałek ucha przeciwnikowi i został zdyskwalifikowany. Czyżby teraz legendarny Tyson miał wrócić do ringu?

- A propos ewentualnych konfrontacji, to pojawiały się kuriozalne informacje. Tyson miał walczyć nie tylko z Holyfieldem, ale również z trójką australijskich rugbystów, z Bobbym Gunnem na gołe pięści czy też Shannonem Briggsem. Niedługo może go zestawią ze stadem aligatorów. To już się robi mało śmieszne - dodał prowadzący Poranek z Polsatem Sport.
Nie żyje były mistrz olimpijski w boksie
- Mauricio Sulaiman, prezydent WBC zachęcał obu do powrotu, ale nie chciał za to płacić, co więcej wolał na tym zarobić. Myślał o jakimś specjalnym pasie. Dana White powiedział ostatnio Tysonowi, żeby z Holyfieldem spotkał się na kolacji, a nie w ringu - dodał Garczarczyk.
Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl