Klub z Bundesligi zwolnił trenera
Holender Alfred Schreuder nie jest już trenerem występującego w niemieckiej ligi zespołu Hoffenheim - poinformował klub. - Współpraca do końca sezonu nie miałaby sensu - napisano na oficjalnej stronie internetowej.
Schreuder był w latach 2015-2017 asystentem trenerów klubu z Sinsheim. Latem 2019, kiedy Julian Nagelsmann przeniósł się do RB Lipsk, Schreuder zastąpił go i został już samodzielnym szkoleniowcem.
- Alfred ustabilizował zespół po zmianach, jakie nastąpiły minionego lata, i utrzymał go w górnej części środka tabeli - powiedział prezes klubu Peter Goerlich.
Pod wodzą Holendra piłkarze Hoffenheim zdobyli 43 punkty i na cztery kolejki przed końcem sezonu zajmują siódme miejsce. Wciąż liczą się w walce o awans do Ligi Europy.
Zmarł legendarny piłkarz Manchesteru United
Kontrakt Schreudera miał obowiązywać do końca czerwca 2022 roku. Szkoleniowiec miał jednak "inną wizję przyszłości" niż kierownictwo klubu. - W ważnych kwestiach mieliśmy różne stanowiska, więc współpraca do końca sezonu nie miałaby już sensu - stwierdził dyrektor ds. futbolu Alexander Rosen.
Nie wyznaczono na razie następcy Schreudera, a jego obowiązki do końca wznowionych rozgrywek mają pełnić zbiorowo inni pracownicy klubu, w tym Rosen.