Nowa broń rywali polskich skoczków. Czy wypali?
Norwegowie mają cel. Chcą przechytrzyć inne nacje. Właśnie rozpoczęli prace nad nowymi kombinezonami. Sprzyjają im nowe modyfikacje w przepisach, które wprowadziła Międzynarodowa Federacja Narciarska. Czy wrócą na szczyt klasyfikacji Pucharu Narodów?
Wyścig zbrojeń trwa. Przed kolejnym nowym sezonem każda reprezentacja wprowadza nowinki technologiczne. To dzięki nim skoczkowie danej nacji mają skakać dalej niż ich przeciwnicy. Pomóc mogą w tym również zaktualizowane w maju wytyczne FIS. Będą one obejmować takie kwestie jak zniwelowanie do minimum liczby dyskwalifikacji oraz ograniczenia związane z manipulacją w obrębie kombinezonów. To właśnie przez nieprzestrzeganie poprzednich przepisów norwescy skoczkowie byli wykluczani z niektórych konkursów PŚ.
Stał za wielkimi sukcesami Jandy. Właśnie przedłużył kontrakt z... Węgrami
Teraz będą chcieli wykorzystać nowelizację zasad, aby zaprojektować nowe stroje, które pomogą uzyskiwać im lepsze wyniki na skoczni. Zadanie to nie będzie jednak należało do najłatwiejszych. W głównej mierze przez okrojony budżet Norweskiego Związku Narciarskiego, który przez pandemię koronawirusa przeznaczy na skoki narciarskie o osiem milionów koron norweskich mniej, niż początkowo zakładał.
Pozytywnie do nowych kombinezonów w kadrze Norwegii podchodzi asystent Alexandra Stoeckla - Magnus Brevig. Przestrzega jednak przed hurraoptymizmem.
- Trzeba być czujnym, gdy pojawia się coś nowego, bo nawet małe zmiany mogą mieć duże konsekwencje. Nie spodziewamy się jednak radykalnych przetasowań na czele stawki najlepszych zawodników. Wydaje się to mało realne - stwierdził w wywiadzie dla portalu dagbladet.no.
Nowo uszyte stroje, które spełniają wymagania FIS - zostały już przetestowane przez skoczków w Lillehammer. W przyszłym tygodniu skoczków czeka druga tura.
W poprzednim sezonie reprezentacja Norwegii zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji Puchary Narodów. Do triumfatorów Niemców stracili 572 punkty, natomiast do Austriaków 419. Biało-Czerwoni zakończyli sezon tuż za podium.
Przejdź na Polsatsport.pl