Mioduski: Kapustka w Legii? Nie wiem…

Legia Warszawa jest coraz bliżej odzyskania mistrzostwa Polski. Legioniści przewodzą ligowej stawce i z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej. Efektem świetnej postawy jest zainteresowanie piłkarzami wicemistrzów kraju klubów z Zachodu i Wschodu. Jednym z najlepszych w tym sezonie jest Luquinhas. 23-letni Brazylijczyk, który trafił do Legii z CD Aves, w 28 spotkaniach zdobył cztery bramki i zanotował aż osiem asyst.

"Dziś nie jestem otwarty na rozmowy w sprawie odejścia Luquinhasa. Z drugiej strony - jeżeli przyjdzie szalona oferta, to oczywiście się zastanowię. Natomiast nie sądzę, że dzisiaj naszym celem powinna być jego sprzedać. Ma on jeszcze tutaj sporo do zrobienia. Zaczął się rozwijać. Jego odejście na pewno byłoby osłabieniem. Ogólnie każdy z zawodników Legii ma oferty i propozycje. Postrzegam to jako coś bardzo pozytywnego" - przyznał w rozmowie ze Sport.pl prezes Dariusz Mioduski. 

Kto może wzmocnić Legię? Być może już niedługo powróci temat pozyskania Bartosza Kapustki, którego - jak niedawno przyznał dyrektor sportowy Legii Radosław Kucharski - wicemistrzowie Polski próbowali sprowadzić kilkukrotnie. Niedawno Kapustka ogłosił, że latem będzie chciał opuścić Leicester. Czy to znaczy, że może trafić do Warszawy?

„Chcieliśmy ściągnąć go w poprzednim okienku. Czy teraz chcemy? Szczerze mówiąc – nie wiem. Nie wiem na ile to temat aktualny. Na pewno nie jest zbyt aktualny. Gdyby był, byłbym tego świadomy. Szkoda, że Bartek nie przyszedł do Legii zamiast do Leicester, pograłby przy Łazienkowskiej przez rok-dwa. Oczywiście mówię to z pełnym zrozumieniem sytuacji” – powiedział szef warszawskiego klubu.

W tabeli PKO BP Ekstraklasy Legia zajmuje obecnie pierwsze miejsce.