Siatkarze Vervy będą skakać jak kangury? "To niebo a ziemia" — fot. Cyfrasport

Igor Grobelny uważa, że gra na plaży to świetny sposób na przygotowanie się do sezonu.

Kilku siatkarzy Vervy Warszawa Orlen Paliwa regularnie trenuje na piasku. Przyjmujący Igor Grobelny uważa, że to świetny sposób na przygotowanie się do sezonu. - Nogi robią się mocniejsze, my gramy bardziej technicznie, bo nie da się wszystkiego uzyskać na piasku siłą i wyskokiem. Od paru lat nie grałem na plaży, ale z tego co pamiętam, to wejście na halę po piasku to było niebo a ziemia, skakało się znacznie wyżej - ocenił.

Marta Ćwiertniewicz: Turniej pokazowy siatkówki plażowej w Monta Beach Volley Club jest turniejem towarzyskim, ale czy jako sportowiec, czuje Pan ducha rywalizacji?

Igor Grobelny: Tak, kiedy gra się przeciwko kolegom, to musi być trochę rywalizacji. Ale wszystko jest pozytywne, nie ma tu żadnych zgrzytów.

Wy w tej warszawskiej grupie codziennie trenujecie w Monta Beach Volley Club. Skąd pomysł, żeby zorganizować turniej z udziałem kibiców?

Ja zostałem zaproszony na treningi. Wszystko zorganizowali "Bondżo" (Rafał Tanowicz - przyp. red.) i Andrzej Wrona. Zapraszają regularnie chłopaków, którzy chcą się poruszać. Koronawirus dał trochę w kość, bo nie można było ani wyjść na zewnątrz ani na siłownię. Teraz, gdy wszystko zaczyna wyglądać coraz lepiej, to fajnie przyjść i potrenować na świeżym powietrzu.

Gwiazdy zmierzyły się na Moncie! Reprezentant Polski lepszy od siatkarzy PlusLigi

Takie treningi to dla Was rozgrzewka przed powrotem do przedsezonowych przygotowań do zmagań w PlusLidze?

Myślę, że tak. To bardzo fajne, bo musimy poruszać się zupełnie inaczej niż na hali. Nogi robią się mocniejsze, my gramy bardziej technicznie, bo nie da się wszystkiego uzyskać na piasku siłą i wyskokiem. Od paru lat nie grałem na plaży, ale z tego co pamiętam, to wejście na halę po piasku to było niebo a ziemia, skakało się znacznie wyżej. Myślę, że to super przygotowanie.

Czy właśnie w takim składzie planujecie wystąpić w planowanej lidze letniej?

Jeżeli coś takiego będzie, to jestem jak najbardziej za. Nie znam jednak planów. Nie wiem, czy jest to zaklepane.

Czy pomysł na zorganizowanie takich rozgrywek jest Pana zdaniem dobry?

Na pewno! To coś innego niż trenowanie dwa razy dziennie na hali. Tutaj jest fajna rywalizacja między sobą, więc dla mnie super.