Kadziewicz już wie, gdzie zagra Szalpuk. Jest też pomysł na Konarskiego!
W naszym cotygodniowym przeglądzie siatkarskich wydarzeń z Łukaszem Kadziewiczem czas na podsumowanie tego, co wydarzyło się do tej pory w okienku transferowym w PlusLidze. „Kadziu” nie tylko ocenia kto zyskał i stracił najwięcej, ale też prognozuje, ile będą warte nowe drużyny. Dziś ekipy z miejsc 1-7 poprzedniego sezonu. W dwóch z nich mają wylądować Artur Szalpuk i Dawid Konarski.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle
Zespół na pierwszą czwórkę, ale czy na mistrzostwo Polski? Nie wiem. W tym sezonie będzie pięć ekip, które mają składy i ambicje na wejście do strefy medalowej. Grupa Azoty na pewno do nich należy. Jeśli chodzi o transfery jedyny spektakularny to oczywiście pozyskanie Jakuba Kochanowskiego. Przyszedł w miejsce w Łukasza Wiśniewskiego. „Kochan” jest młodszy, ma podobną charakterystykę. Na pewno będzie wzmocnieniem.
Największa uwaga będzie skierowana na Łukasza Kaczmarka. Przeszedł poważną chorobę (zapalenie mięśnia sercowego), zaraz po powrocie złapał kontuzję. Czy teraz udźwignie rolę atakującego drużyny z mistrzowskimi ambicjami?
Drugi znak zapytania to Piotr Łukasik, który też miał kłopoty ze zdrowiem. Nie wiem czy techniczna linia przyjęcia – Śliwka, Semeniuk – zapewni wystarczającą siłę ognia.
Na pewno plusem ZAKS-y jest utrzymanie składu. To skutkuje jednak, przynajmniej na razie, brakiem jakiegoś nowego, spektakularnego transferu. No chyba, że prezes Świderski dostanie w ostatniej chwili zielone światło od właścicieli z Grupy Azoty.
Prognoza: Miejsce 1-4.
Verva Warszawa Orlen Paliwa
Największym sukcesem transferowym dyrektora Piotra Gacka jest utrzymanie w drużynie Bartosza Kwolka. To zawodnik, który już w poprzednim sezonie ciągnął grę warszawskiej drużyny. Pozyskanie do tego Artura Szalpuka, bo zakładam, że to już pewny transfer, plus Damian Wojtaszek na libero, sprawia, że linia przyjęcia Vervy będzie wyglądać bardzo dobrze. Do tego na środku dwóch mistrzów świata – Warszawa pokazała, jak budować dobry zespół, nie mając wielkich pieniędzy.
Znak zapytania to oczywiście rozgrywający Angel Trinidad de Haro. Dwaj nowi atakujący – Superlak i Ziobrowski będą mieli szanse rozwinąć się przy trenerze Anastasim, w otoczeniu kilku zawodników z reprezentacji Polski. Naprawdę wszystko mi się w tej koncepcji budowy nowej drużyny podoba.
Prognoza: Miejsce 1-4
PGE Skra Bełchatów
Dużo obcokrajowców w tym sezonie będzie w Skrze. Trener Mieszko Gogol będzie się musiał nagimnastykować ustawiając skład. Czy to dowód na to, że w Bełchatowie jest jednak mniejszy budżet? Nie wiem, żaden prezes do tego się nie przyzna.
Skra wciąż ma skład na walkę o miejsca w pierwszej czwórce. Środek wygląda bardzo mocno Kłos, Bieniek i Huber to gwarancja siły na siatce. Operacją Bieńka bym się nie przejmował, to raczej kosmetyka. Jak facet ma ponad dwa metry wzrostu, waży ponad 100 kg i wysoko skacze, muszą pojawić się lekkie problemy, które co jakiś czas trzeba korygować za pomocą skalpela.
Odejście Mariusza Wlazłego to oczywiście strata, bez względu na to, w jakim wieku jest „Szampon” i jakie były okoliczności rozstania. Liczba obcokrajowców sprawia, że to pozyskany z Trefla Bartosz Filipiak pewnie będzie numerem jeden w ataku.
Na dziś Bełchatów prezentuje się nieźle, ale to dla mnie zespół zbudowany głównie w exelu, gdzie w tabelce płace musiało przestać się świecić na czerwono. Mimo to moja prognoza to walka o miejsca 1-4.
Jastrzębski Węgiel
Po odejściu trenera i ośmiu zawodników, w tym Dawida Konarskiego, udało się w Jastrzębiu zbudować całkiem nowy, ale bardzo ciekawy zespół. Francuz Louati – mam wrażenie może być lepszy, przynajmniej jeśli chodzi o fizykę, od Lyneela. Pozyskanie Rafała Szymury i utrzymanie Tomasza Fornala sprawia, że w Jastrzębiu będzie bardzo dobra linia przyjęcia.
Nowy atakujący z Maroka Mohammed Al Hachdadi jest lekką zagadką, ale czuję, że przy tych przyjmujących, z Niemcem Kampą na rozegraniu, może okazać się bardzo mocnym punktem zespołu. PlusLiga już nie raz promowała tego typu zawodników. Kto stawiał na Salvadora Hidalgo Olivę, gdy przychodził do Jastrzębia, że będzie aż tak mocny? Podobnie było z Brizardem w Warszawie. Przychodził jako solidny rozgrywający, odchodzi jako gwiazda do rosyjskiej ligi.
Prognoza: Miejsca 1-4.
Trefl Gdańsk
Ekipa Michała Winiarskiego będzie walczyć z Zawierciem i Olsztynem o miejsca 5-6-7. Największy hit to oczywiście pozyskanie Mariusza Wlazłego, ale także linia przyjęcia będzie prezentować się bardzo dobrze. Olenderek, Mika i Lipiński dają gwarancję stabilnej piłki dla Marcina Janusza.
W Gdańsku może trochę brakuje mi centymetrów na środku siatki, ale za to Pablo Crer i Bartłomiej Mordyl to zawodnicy bardzo mobilni, a dziś na takich często się stawia na tej pozycji.
Jak na budżet, jakim dysponuje Trefl, ciągnącymi się jeszcze sprawami z przeszłości, zespół wygląda naprawdę solidnie. Jeśli będą poniżej 5-6 miejsca, będę zdziwiony i uznam to może i za porażkę. Ale ja wierzę w Winiara i Wlazłego.
GKS Katowice
Nie odważę się na żadną prognozę. Za dużo się w tym klubie wydarzyło. Niech wyjdą na parkiet, chociaż w jakiś kontrolnych grach. Niech się potwierdzi, że w klubie zostaje choćby Buchowski. W Katowicach wciąż są solidne nazwiska, jak choćby Jarosz, czy Firlej, ale jak odnajdą się w nowej rzeczywistości z nowym trenerem? Poczekajmy. Na dziś nie typuję.
Cerrad Enea Czarni Radom
Stracili najważniejszego zawodnika poprzedniego sezonu czyli atakującego Karola Butryna. Odeszli Pajenk, Vincić, Ruciak. Ale zostaje Firszt, Sander, dochodzi Brazylijczyk Loh. Może nowa hala w końcu zostanie oddana do użytku, a taki piękny obiekt musi wygenerować większe zainteresowanie kibiców. Może to natchnie drużynę do walki. Być może też w Radomiu wyląduje Dawid Konarski, który nie dogadał się w Jastrzębiu i nie wyjechał do Korei. Dużo tych niewiadomych.
Prognoza: walka od 5 do 8 miejsca.
Jutro podsumowanie transferów w zespołach drugiej „połówki” tabeli PlusLigi.
Już niedługo siatkarze i siatkarki reprezentacji Polski wrócą do międzynarodowej rywalizacji! Transmisja towarzyskich spotkań podopiecznych Vitala Heynena z Niemcami w Polsacie Sport (22–23 lipca). Z kolei podopieczne Jacka Nawrockiego zmierzą się z Czeszkami (transmisje 30 czerwca i 1 lipca o godzinie 20.30). Najświeższe informacje o reprezentacji polskich siatkarzy dostępne TUTAJ. Z kolei wszystkie aktualności dotyczące kadry polskich siatkarek dostępne TUTAJ.
Przejdź na Polsatsport.pl