Bundesliga: Gol Piątka nie wystarczył. Porażka Herthy u siebie
Hertha BSC przegrała 1:4 na własnym boisku z Eintrachtem Frankfurt w sobotnim meczu Bundesligi. Wynik spotkania otworzył w 24. minucie Krzysztof Piątek.
Piątek umiejętnie zachował się w zamieszaniu w polu karnym, przedarł przez kilku defensorów Eintrachtu i pokonał Kevina Trappa. Problemy Herthy zaczęły się po jednej z ostatnich akcji pierwszej połowy, kiedy czerwoną kartkę zobaczył defensor Dedryck Boyata. Po przerwie strzelali już tylko goście.
Do remisu doprowadził Bas Dost, a gola na 2:1 strzelił Andre Silva. Trafienie na 3:1 zanotował Obite Evan N'Dicka, a pod koniec wynik meczu ustalił Silva.
90‘: Schluss. ⛔ Eine schmerzhafte zweite Hälfte, in der unsere Jungs zu zehnt nicht mehr genug entgegenzusetzen hatten. ☹#BSCSGE 1:4 #hahohe pic.twitter.com/uGBdv8XBaG
— Hertha BSC (@HerthaBSC) June 13, 2020
W innych sobotnich meczach również nie brakowało emocji. Paderborn przegrał na własnym stadionie z Werderem Brema aż 1:5. Cztery gole padły w starciu Wolfsburga z Freiburgiem, które zakończyło się remisem 2:2. Union Berlin, z Rafałem Gikiewiczem w bramce, wygrał 2:1 z FC Koeln.
W piątej minucie doliczonego czasu bramkę na wagę wygranej Borussii Dortmund strzelił Erling Haaland. Łukasz Piszczek i spółka wygrali na wyjeździe z Fortuną Dusseldorf i wciąż mają szansę na tytuł mistrzowski.
Przejdź na Polsatsport.pl90+5' T-O-R! ERLING! HAALAND! 🔥#F95BVB 0:1 pic.twitter.com/Bs2I7TeSug
— Borussia Dortmund (@BVB) June 13, 2020