Pałasz: Chcę pokazać starym lisom, że mogę się z nimi bić
- Pierwszy raz w życiu przygotowywałem się na 100%. Od A do Z. Od diety, treningów czy ludzi, którymi się otaczałem. Współpracowałem z profesjonalistami, począwszy od fizjoterapeutów, trenerów od zapasów, od boksu, skończywszy na sparingpartnerach. Mam nadzieję, że uda mi się to pokazać kibicom - powiedział uczestnik gali FEN 28 Adam Pałasz, który zmierzy się z Marcinem Sianosem.
Igor Marczak: Czy Adam Pałasz to odświeżenie wagi ciężkiej na nadchodzącej gali? Będzie na niej wielu zawodników w "królewskiej dywizji", ale większość z nich jest przed czterdziestką.
Adam Pałasz: Z pewnością jest to powiew świeżości, jeśli chodzi o wagę ciężką. Przygotowywałem się bardzo mocno do tego debiutu. Dlatego mam nadzieję, że pokażę tym "starym lisom", którzy dalej potrafią kąsać, że mogę się z nimi bić.
Rekord 4-0. W wywiadach mówił pan, że te pierwsze walki były dla zabawy, a teraz zaczynają się prawdziwe pojedynki i kariera w świecie MMA.
Do najbliższej walki podszedłem najbardziej profesjonalnie. Udało mi się to dzięki wsparciu moich przyjaciół i sponsorów. Wcześniejsze walki były zabawą. Trudno mi było przygotowywać się do nich na 100%, myśląc o tym, że muszę kupić jedzenie, opłacić mieszkanie itd. Teraz się to pozmieniało. Od sześciu tygodni ciężko przygotowywałem się pod tę galę.
Zobacz też: FEN 28: Było gorąco! Szeliga prowokował Pudzianowskiego na ważeniu (WIDEO)
Sianos, rywal o pokaźnych gabarytach, który jeśli już nokautuje, to robi to bardzo ciężko. Jak wyglądały przygotowania pod tego zawodnika?
Były ciężkie jak on sam, ale tak naprawdę na ważeniu nie mieliśmy dużej różnicy. Dzieli nas około dwóch kilogramów. Pierwszy raz w życiu przygotowywałem się na 100%. Od A do Z. Od diety, treningów czy ludzi, którymi się otaczałem. Współpracowałem z profesjonalistami, począwszy od fizjoterapeutów, trenerów od zapasów, od boksu, skończywszy na sparingpartnerach. Mam nadzieję, że uda mi się to pokazać widzom Polsatu.
Śledził pan karierę Sianosa? Jest to zawodnik kolorowy, czasami głośny, nie do końca znany ze swoich umiejętności w klatce.
Śledzę wielu zawodników, którzy będą walczyli na gali. Sianos jest mocnym zawodnikiem, posiadającym mocne uderzenie. To są szachy. Na każdego jest pomysł, a w sobotę okaże się, kto będzie Garrim Kasparowem, a kto tym gorszym graczem.
Cała rozmowa z Piotrem Szeligą w załączonym materiale wideo.
Gala odbędzie się bez udziału publiczności i będzie można obejrzeć ją jedynie w systemie PPV.
Przejdź na Polsatsport.pl