Polski klub wycofał się z PE koszykarzy
Koszykarze Asseco Arki nie będą rywalizować w Pucharze Europy. O rezygnacji z udziału w tych rozgrywkach zadecydowały głównie względy finansowe. Wszystko wskazuje na to, że w ekstraklasie gdynianie grać będą w krajowym składzie.
W dwóch poprzednich edycjach Pucharu Europy zawodnicy Asseco Arki nie zdołali awansować z grupy. W inauguracyjnym starcie odnieśli jedno, a w ostatnim sezonie trzy zwycięstwa.
„Wycofaliśmy się z Pucharu Europy głównie ze względów finansowych, bo w tym sezonie będziemy dysponowali mniejszym budżetem niż w poprzednim roku. Poza tym obecnie wszystkim rozgrywkom, ale zwłaszcza międzynarodowym, w których dochodzi także podróż, towarzyszy spora niepewność. Dzisiaj wszystko otwieramy, ale jutro wszystko znowu możemy zamykać” – powiedział PAP menedżer gdyńskiego klubu Robert Wierzbicki.
Legendarny klub chce wycofać się z rozgrywek Euroligi
W poprzednim sezonie przez skład Asseco Arki przewinęło się ośmiu zagranicznych zawodników. Wszyscy byli Amerykanami, jednak obecnie przyjazd do Polski koszykarzy ze Stanów Zjednoczonych nie jest możliwy i wszystko wskazuje na to, że w ekstraklasie gdynianie grać będą w krajowym zestawieniu.
Bez obcokrajowców Asseco Arka rywalizowała w lidze w latach 2016-2018, kiedy jej trenerem również był Przemysław Frasunkiewicz. 41-letni szkoleniowiec powinien zostać w Gdyni, ale jeszcze nie podpisał nowego kontraktu.
Ważne umowy mają natomiast 36-letni weterani, rozgrywający Krzysztof Szubarga i center Adam Hrycaniuk, a kontrakt przedłużył skrzydłowy Bartłomiej Wołoszyn. Po dwóch latach spędzonych w BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski do gdyńskiej drużyny powinien wrócić skrzydłowy Przemysław Żołnierewicz.
Poza obcokrajowcami z zespołu, do Legii Warszawa, odeszli Dariusz Wyka i Grzegorz Kamiński.
Przejdź na Polsatsport.pl