Kibice PSG pożegnali Kiedrzynek. Piękna odpowiedź bramkarki
Była bramkarka Paris Saint-Germain Katarzyna Kiedrzynek ogłosiła w maju, że w nowym sezonie będzie reprezentować barwy niemieckiego VfL Wolfsburg. Kibice PSG postanowili oficjalnie podziękować jej za siedem lat spędzonych w stolicy Francji. Zawodniczka nie pozostała im dłużna, dzieląc się swoimi przeżyciami w mediach społecznościowych.
Przełomową decyzję w karierze Kiedrzynek podjęła 21 maja 2020 roku, kiedy parafowała trzyletnią umowę z "Die Wölfinnen". W klubie z Wolfsburga będzie występowała z inną reprezentantką Polski - Ewą Pajor. Trzy tygodnie po podpisaniu kontraktu z nowym klubem, fani paryskiej drużyny postanowili sprawić polskiej bramkarce niespodziankę. Zgromadzili się przed wieżą Eiffla. W rękach trzymali banery z napisami - "Dziękujemy Kasia" oraz "Nasz dom zawsze będzie dla Ciebie otwarty".
MERCI 🥺❤️💙 pic.twitter.com/3ehmvXoT92
— Katarzyna Kiedrzynek (@kasiakiedrzynek) June 15, 2020
Sensacyjny transfer stał się faktem! Peszko piłkarzem "okręgówki"
29-letnia zawodniczka pochodząca z Lublina podziękowała swoim fanom za ich gest. Swoimi wrażeniami podzieliła się na Twitterze.
- Na chwilę moje serce zostało rozbite na miliony kawałków. Wszyscy pozostaniecie w moim sercu na zawsze. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, ilu uroczych i szalonych ludzi mam wokół siebie. Dziękuję bardzo. Na zawsze paryżanka - napisała na oficjalnym koncie.
Pendant un moment mon cœur était brisé en des millions de morceaux... Chacun de vous resterez dans mon cœur pour toujours. Je ne peux même pas imaginer combien de personnes adorables et complètement folles j’ai autour de moi. Merci beaucoup. À jamais parisienne ! ❤️💙 https://t.co/Lq4sux7ECB
— Katarzyna Kiedrzynek (@kasiakiedrzynek) June 15, 2020
Kiedrzynek piłkarską karierę rozpoczęła w swoim rodzinnym mieście. Po trzech latach spędzonych w Motorze Lublin przeniosła się do Górnika Łęczna, w którym występowała przez sześć sezonów. W 2013 roku jej talent dostrzegli właściciele PSG i postanowili sprowadzić ją do Paryża. Jej początki we Francji nie były jednak łatwe. Z biegiem czasu, z pozycji trzeciej bramkarki awansowała na pierwszą. Wraz z francuskim klubem dwukrotnie dotarła do finału Ligi Mistrzyń. W nich - niestety dla Polki - rywalki okazywały się lepsze.
Przejdź na Polsatsport.pl