US Open odbędzie się zgodnie z planem?
Wielkoszlemowy turniej tenisowy US Open ma się odbyć zgodnie z planem w dniach 31 sierpnia - 13 września, ale bez udziału kibiców - poinformowały w poniedziałek amerykańskie media. Oficjalnie organizatorzy mają to potwierdzić za kilka dni.
O ostatnim etapie przygotowań do organizacji zawodów zgodnie z wcześniejszymi założeniami poinformowały w poniedziałek m.in. "New York Times" i stacja ESPN, która powołała się na źródła w Amerykańskiej Federacji Tenisowej (USTA).
ESPN cytuje m.in. Chrisa Widmaiera, rzecznika prasowego USTA, który miał zapewnić, że "wszystkie niezbędne kroki do organizacji zawodów są podejmowane", a oficjalne ogłoszenie daty i wszelkich szczegółów ma nastąpić wkrótce.
Z kolei według Forbesa w zeszłym tygodniu tenisowe organizacje zawodowe ATP (mężczyźni) i WTA (kobiety) dały zielone światło organizatorom US Open.
Co z turniejem US Open? Negatywne nastawienie tenisistów
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, tenisiści mają się dostać do Nowego Jorku lotami grupowymi i wszyscy przechodzić będą regularnie testy na obecność koronawirusa w organizmach, pierwsze jeszcze przed wejściem na pokład. Wszyscy mają mieszkać we wskazanych hotelach blisko lotniska i codziennie będą mieć sprawdzaną temperaturę ciała. Nie ma mowy o spacerach czy wycieczkach po nowojorskiej metropolii. Kibice nie zasiądą na trybunach, a zawodnicy, którzy danego dnia nie będą rozgrywać meczów, nie będą mieli wstępu do szatni.
To tylko część restrykcji, jakie czeka na uczestników tegorocznej edycji. Związane są one z pandemią koronawirusa, która w dużym stopniu dotknęła także Amerykanów, a zwłaszcza stan Nowy Jork. Według ostatnich danych w USA zakażonych było lub jest ok 2,1 mln osób, z czego prawie 116 tys. zmarło.
Od marca nie odbywają się żadne zawody pod szyldem WTA, ATP i ITF. Odwołane są wszystkie imprezy do końca lipca. Wielkoszlemowy French Open został z kolei przeniesiony z maja na wrzesień, a Wimbledon całkowicie anulowany - po raz pierwszy od 1945 roku. W tym roku, przed wybuchem pandemii koronawirusa, z turniejów wielkoszlemowych zdążono rozegrać jedynie Australian Open.
Teraz wszystko wskazuje na to, że uda się przeprowadzić US Open, choć wiele gwiazd tenisa, m.in. Novak Djokovic, Ashleigh Barty czy Simona Halep, skrytykowało restrykcje planowane przez organizatorów.
Turniej na Flushing Meadows mają poprzedzić "rozgrzewkowe" imprezy w Cincinnati i Waszyngtonie, choć według niektórych źródeł zamiast tej drugiej odbędzie się rywalizacja na innym obiekcie w Nowym Jorku, za to nie będzie kwalifikacji do US Open. Później Tour przeniesie się do Europy, a przed paryskim French Open formę na "mączce" tenisiści sprawdzą w Madrycie i Rzymie.
Przejdź na Polsatsport.pl