Były piłkarz Legii i Arki wygrał majątek. Klub mu nie płacił
Alan Fialho, były piłkarz Legii Warszawa i Arki Gdynia, wygrał w sądzie spór z Fluminense Rio de Janeiro. Teraz brazylijski klub będzie musiał wypłacić mu blisko 700 tys zł.
Alan Fialho piłkarzem Fluminense Rio de Janeiro został w 2014 roku (wcześniej występował w Gremio Prudente i Audax Sao Paulo). Przez kilka lat jego zespół wypożyczał go do kolejnych klubów. W tym czasie dwukrotnie przedłużono z nim kontrakt - w 2016 i 2017 roku. Jego umowa z Flu ostatecznie wygasła rok temu.
W tym czasie - jak twierdził Alan - jego macierzysty klub zalegał mu z wypłacaniem pensji. Niedawno brazylijski Regionalny Sąd Pracy w Rio de Janeiro przyznał posiadającemu polski paszport obrońcy rację - informuje serwis Sportowefakty.wp.pl. W efekcie tej decyzji Fluminense będzie musiało wypłacić mu blisko 700 tys. zł odszkodowania (portal Globoesporte.com podaje dokładną kwotę 904 550 reali brazylijskich).
Wcześniej klub zakwestionował werdykt i złożył apelację, ale ta została odrzucona.
Sem nunca jogar no profissional do Fluminense, atleta ganha ação de quase R$ 1 milhão contra clube
— globoesportecom (de 🏠) (@globoesportecom) June 11, 2020
Zagueiro Alan Fialho foi contratado para a base, passou a ser emprestado desde que estourou a idade e rescindiu o contrato por atrasos salariais https://t.co/MFUeNQM7lT pic.twitter.com/kjGRXw3YUG
27-letni Alan Fialho do Polski trafił w 2014 roku. W Legii Warszawa nie wystąpił jednak w żadnym meczu Ekstraklasy. Na boisku pojawił się tylko w spotkaniach trzecioligowych rezerw. Następnie trafił do Arki Gdynia, w barwach której grał w Fortuna 1 Lidze i Pucharze Polski.
Po epizodzie w naszym kraju występował w brazylijskich CA Linense i Fluminense, a także słowackim FC STK 1914 Samorin.
Przejdź na Polsatsport.pl