FEN 28: Pudzianowski podał przyczynę porażki
Kilka dni po porażce na FEN 28 Krystian Pudzianowski (1-1, 1 KO) zabrał głos. Młodszy „Pudzian” podziękował za wsparcie i przyznał, że wyjście do trzeciej rundy uniemożliwiła mu kontuzja kolana. – „Taki jest sport, przepraszam wszystkich, których zawiodłem” – napisał za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Na sobotniej gali FEN Piotr Szeliga (1-0, KO) pokonał Pudzianowskiego przez nokaut techniczny. Narożnik „Pudziana” zgłosił, że zawodnik nie wyjdzie na trzecią rundę, przez co arbiter zakończył pojedynek. Starcie było bardzo zacięte i obaj panowie byli wycieńczeni trudami walki. Pierwotnie wydawało się, że to właśnie problemy kondycyjne zadecydowały o porażce 39-letniego zawodnika, jednak kilka dni później poznaliśmy nowe przyczyny porażki.
ZOBACZ: FEN 28: Dramatyczne sceny po walce! Tak wyglądali Pudzianowski i Szeliga (WIDEO)
Na swoim Instagramie Pudzianowski opublikował wpis, w którym dziękuje kibicom za wsparcie. Przyznał także, że odnowiła mu się kontuzja więzadła w kolanie, co nie umożliwiło dalszą walkę. Zawodnik zapowiedział również powrót do klatki, gdy wyleczy uraz.
„No to teraz już na zimno po walce i na chłodno. Na samym początku chciałbym podziękować tym, co mi kibicowali i trzymali kciuki. Taki jest sport, przepraszam tych, co zawiodłem. Strzeliło więzadło i odnowiła mi się kontuzja kolana, dlatego nie mogłem kontynuować walki” – dodał.
„Pudzian” pogratulował również Szelidze i pochwalił swój narożnik, który zadecydował nie ryzykować zdrowia zawodnika.
„Trener Anzor Azhiev podjął decyzję, że zdrowie jest najważniejsze i poddał walkę. Przegrałem pojedynek ze sobą i kontuzję na klatę i wrócę silniejszy. Gratulacje dla Piotra za walkę, teraz trzeba wyleczyć kontuzje i wrócić do treningów” – dodał.