Gytkjaer odejdzie z Lecha? "Są argumenty by tu zostać"
Nie podjąłem jeszcze decyzji co dalej, z nikim nie jestem umówiony. W Lechu czuję się coraz lepiej, więc są także argumenty by tu zostać w Poznaniu - powiedział najlepszy napastnik Lecha Poznań Christian Gytkjaer.
Lech Poznań poszukuje napastnika, wiedząc, że po zakończeniu tego sezonu PKO BP Ekstraklasy klub opuści Christian Gytkjaer. Najlepszy strzelec Kolejorza (a obecnie także polskiej ligi - zgromadził 20 bramek) sugerował jakiś czas temu, że nie przedłuży umowy z poznaniakami. W rozmowie z "Super Expressem" Duńczyk zdradził jednak, że... nie wszystko jest przesądzone! Czy to znaczy, że może zostać na Bułgarskiej?
"Wciąż nie rozstałem się z Lechem i nie podjąłem ostatecznej decyzji gdzie będę grał w przyszłym sezonie. Zdaje sobie sprawę, że to dobry moment, by spróbować sił w mocniejszej lidze, ale wciąż nie prowadzę konkretnych rozmów z żadnym klubem i na ten moment wszystko jest możliwe. Jestem szczęśliwy w Lechu. Nie staram się dać nikomu nadziei, ale tak jest prawda. Nie podjąłem jeszcze decyzji co dalej, z nikim nie jestem umówiony. W Lechu czuję się coraz lepiej, więc są także argumenty by tu zostać w Poznaniu. Zobaczymy..." - powiedział napastnik.
Pierwszy zawodnik z 2⃣0⃣ golami w tym sezonie, pierwszy sezon @ChrGytkjaer21 z 2⃣0⃣ golami w #Ekstraklasa 🔝🇩🇰
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) June 15, 2020
Gdyby Gytkjaer jednak pozostał w Lechu, byłoby to ogromne wzmocnienie drużyny trenera Dariusza Żurawia. Reprezentant Danii do Poznania trafił w 2017 roku z TSV 1860 Monachium. W sezonie 2017/18 zdobył w Ekstraklasie 19 bramek - w tym sezonie pobił już ten wynik.
"Skupiam się na moich atutach i z wiekiem coraz mnie martwię się tym, co nie jest moją specjalnością. Staram się więc poprawiać, to co najważniejsze w mojej grze, skupiam się na umiejętnościach i zachowaniu, które pozwalają mi optymalnie wykorzystać to co potrafię i jakim typem napastnika jestem. Jestem w dobrym momencie i dobrym miejscu" - dodał na łamach "SE".
Gytkjaer poza występami w Lechu ma na koncie grę w m.in. FC Nordsjaelland, FK Haugesund, Rosenborgu Trondheim i TSV 1860 Monachium.
Serwis Transfermarkt.de wycenia duńskiego napastnika na 2 mln euro.
Przejdź na Polsatsport.pl