Fortuna 1 Liga: Błyskawiczna riposta dała Miedzi Legnica zwycięstwo w Grudziądzu
Olimpia Grudziądz – Miedź Legnica 1:2. Skrót meczu
Makuch: Mecz w Grudziądzu dobrze się dla nas układał
Wawszczyk: W kluczowych momentach brakuje nam koncentracji
W spotkaniu 26. kolejki Fortuna 1 Ligi Olimpia Grudziądz przegrała z Miedzią Legnica 1:2. Piłkarze Olimpii mieli świetne dwadzieścia minut gry po przerwie, ale to było jednak zbyt mało, by wywalczyć choćby remis. Miedź zasłużenie wywiozła z Grudziądza komplet punktów.
Pierwszą groźną sytuację stworzyli po kwadransie gry gospodarze, ale Sebastian Kamiński, choć znalazł się w idealnej sytuacji, nie trafił w piłkę. Później przewagę mieli przyjezdni. Próbowali strzałów z dystansu, a w 33. minucie po ładnej akcji Omar Santana uderzył minimalnie nad poprzeczką.
W 40. minucie legniczanie dopięli swego. Zwieńczeniem okresu przewagi był gol Jakuba Łukowskiego, który przejął piłkę po podaniu Marquitosa, wbiegł w pole karne i strzałem z kilkunastu metrów zaskoczył bramkarza rywali.
Jeszcze przed przerwą Olimipia mogła wyrównać, ale po dośrodkowaniu Rickiego van Haarena z rzutu wolnego, Łukasz Załuska zdołał odbić piłkę. Pierwszą część meczu zakończył niecelny strzał Łukowskiego z wolnego.
Piłkarze z Legnicy mieli szansę na zmianę wyniku na początku drugiej odsłony. Strzał Marquitosa z rzutu wolnego nie zaskoczył jednak Łukasza Sapeli, który zdołał wybić piłkę na rzut rożny.
W kolejnych minutach inicjatywę przejęła Olimpia. Gospodarze próbowali atakiem pozycyjnym przełamać szyki obronne rywali, to jednak nie przynosiło oczekiwanych rezultatów. Bliski powodzenia był Lukas Duriska, który strzałem z kilkunastu metrów trafił w słupek. Po uderzeniu Sebastiana Kamińskiego z rzutu wolnego Załuska miał kłopoty, ale nikt nie zdołał dobić wypuszczonej z rąk golkipera piłki.
Wyrównująca bramka padła w 66. minucie gry. Bohaterem był Mohamed Medfai, który poszedł na przebój i idealnie wyłożył piłkę z lewej strony do Elvira Maloku. Albańczyk dopełnił formalności strzałem głową z kilku metrów. Remis, ale gospodarze nie cieszyli się długo z tego rezultatu. Kilkadziesiąt sekund później obrońcy Olimpii przysnęli na chwilę, co bezlitośnie wykorzystał Patryk Makuch. Rezerwowy zdobył bramkę dwie minuty po wejściu na plac.
Jak się później okazało, ta błyskawiczna riposta przechyliła szalę zwycięstwa na stronę drużyny z Legnicy. Gospodarze nie byli już w stanie skutecznie odpowiedzieć, a przyjezdni mieli jeszcze szansę na zmianę wyniku. Łukasz Sapela w 79. minucie z trudem obronił przypadkowy strzał... kolegi z drużyny.
Olimpia Grudziądz – Miedź Legnica 1:2 (0:1)
Bramki: Elvir Maloku (65) - Jakub Łukowski (41'), Patryk Makuch (66')
Żółta kartka: Adrian Purzycki, Josip Soljic, Marcin Pietrowski
Sędzia: Grzegorz Kawałko (Białystok)
Mecz bez udziału publiczności.
Przejdź na Polsatsport.pl