Mistrz świata w sprincie tymczasowo zawieszony. Naruszył przepisy antydopingowe
Amerykański sprinter Christian Coleman, aktualny mistrz świata w biegu na 100 metrów i sztafecie, został tymczasowy zawieszony. Powodem jest naruszenie przepisów antydopingowych dotyczących miejsca pobytu. Lekkoatlecie grozi nawet dwuletnia dyskwalifikacja.
Kara została ogłoszona przez Athletics Integrity Unit (AIU), niezależną organizację międzynarodową, powołaną przez światowe władze lekkoatletyczne do zwalczania m.in. dopingu.
Kilka godzin wcześniej Coleman poinformował w mediach społecznościowych, że "stracił" trzecią kontrolę w grudniu 2019 roku, co doprowadziło do jego tymczasowego zawieszenia.
Jak przyznał, to będzie liczone jako trzeci przypadek (uniknięcie kontroli) w ciągu 12 miesięcy. Dodał jednak, iż jest gotów wziąć odpowiedzialność tylko za jeden.
Amerykanin stwierdził, że 9 grudnia wyszedł na zakupy świąteczne, co może udowodnić poprzez paragony i wyciągi bankowe. Zarzucił agentom antydopingowym, iż nie próbowali się z nim skontaktować.
- Byłem bardziej niż gotowy na testy, gdyby tylko do mnie zadzwoniono - zaznaczył.
Dwa pozostałe przypadki, jak napisał Reuters, miały miejsce 16 stycznia i 26 kwietnia 2019 roku.
Zobacz też: Piłkarz Tottenhamu zawieszony na jedno spotkanie
Czołowi sportowcy podlegają skrupulatnym obowiązkom lokalizacyjnym, dotyczącym m.in. swojego adresu pobytu, obozów przygotowawczych, treningów, zawodów. Muszą regularnie informować o godzinie i miejscu, aby móc nieoczekiwanie zostać przetestowanym.
Trzy naruszenia tych obowiązków w okresie krótszym niż rok są traktowane jak wynik pozytywny i podlegają karze do dwóch lat zawieszenia.
24-letniemu Amerykaninowi grozi zatem nieobecność podczas przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio, przełożonych z lata tego roku z powodu pandemii koronawirusa.
Sprinter miał problemy już przed mistrzostwami świata 2019. Groziła mu wówczas dyskwalifikacja z powodu trzech przypadków naruszenia przepisów dotyczących pobytu, ostatecznie jednak zredukowanych do dwóch.
Coleman to jeden z najbardziej utytułowanych lekkoatletów ostatnich lat. W 2017 roku - podczas mistrzostw świata w Londynie - zajął drugie miejsce w biegu na 100 metrów oraz w sztafecie 4x100 m. Dwa lata później wywalczył w Dausze mistrzostwo świata na 100 metrów i w sztafecie 4x100 m. Ponadto jest halowym rekordzistą świata w biegu na 60 m (6,34).