Gwiazdor Premier League stanie przed sądem
Kłopoty nie opuszczają Jacka Grealisha. Gwiazdor Aston Villi stanie przed sądem z powodu wypadku, do którego doprowadził w marcu tego roku.
24-latek to piłkarz zarówno utalentowany, jak i niepokorny. Trudno wymienić wszystkie kontrowersje, które ciągną się za nim od rozpoczęcia kariery. Były już zdjęcia z wakacji, kiedy Grealish leży na ulicy kompletnie pijany, zresztą całkiem niedawno zrobiło się o nim głośno. Grealish najpierw zachęcał do pozostania w domu, a następnie... udał się na imprezę.
Kiedy już skończył imprezować, spowodował wypadek. - Chcę powiedzieć, że jest mi bardzo wstyd. Dla każdego przebywanie w domu przez tak długi okres jest trudne. Chciałem spotkać się ze znajomymi, zobaczyć jak się czują. Niech nikt nie popełni mojego błędu - przepraszał po całym zdarzeniu.
Choć o sprawie zapomniano, to policja kontynuowała dochodzenie. W oficjalnym oświadczeniu możemy więc przeczytać, że Grealish będzie musiał pojawić się w sądzie w Birmingham 25 sierpnia. Zarzuca mu się brak ostrożności oraz zgłoszenie wypadku.
Już wcześniej piłkarz przeznaczył 150 tysięcy funtów na cele charytatywne.
Przejdź na Polsatsport.pl