Wichniarek: Dlaczego Bayern jest najlepszy?
Bayern Monachium, po środowym zwycięstwie nad Werderem Brema, został po raz ósmy z rzędu, a 30. raz w historii mistrzem Niemiec. Gratulacje dla zdecydowanie najlepszego zespołu sezonu. Gratulacje dla „Lewego” za 31 bramek.
Gratulacje za powrót do „żywych” Müllera, który po „odstawce” od składu przez poprzedniego trenera Kovaca, teraz rozgrywa sezon życia - z 20 asystami. Gratulacje również dla Boatenga, który był już wypychany kilkukrotnie do innych klubów, a wciąż jest jednym z liderów defensywy.
Ogromne brawa dla trenera Hansiego Flicka. Za to, że dał radę, za natchnienie Bayernu nowym życiem. Przypomnijmy, że szkoleniowiec ten, przejmując zespół, miał cztery punkty straty do Lipska, zespół skłócony ze sztabem szkoleniowym oraz niezadowolonych z roli rezerwowych zawodników.
To wtedy po raz pierwszy od lat zaczęło się mówić, że Bayern może nie zdobyć tytułu. Flick odmienił wszystko, jak za dotknięciem „czarodziejskiej różdżki” Bayern zaczął grać skutecznie, atrakcyjnie dla oka oraz bardzo wyrachowanie. Wysokim pressingiem, nie pozwalającym na spokojne rozgrywanie akcji przez przeciwnika. Bawarczycy znów zaczęli przejmować kontrolę nad wydarzeniami na boisku od pierwszych minut. Narzucanie każdemu swojego stylu gry przestało być problemem dla zespołu z Monachium.
Flick, czyli Lewandowski dostał skrzydeł!
Dzięki temu podopieczni Flicka mogli kolejny raz udowodnić, że jest wiele dobrych zespołów w Bundeslidze, ale Bayern jest tylko jeden i można w ich przypadku przytoczyć i lekko przerobić słynne zdanie Garego Linekera” „wszyscy grają w piłkę, a na końcu i tak wygrywają Niemcy (Bayern)”.
Co powoduje, że klub z Monachium tak zdominował ligę niemiecką? Moim zdaniem jest kilka elementów:
- bardzo dobrze zbilansowana kadra zespołu pozwalająca na dużą wszechstronność. Dobry przykład to mecz z Gladbach. Brakowało Müllera i Lewego, wchodzi Zirkzze i to on strzela bramkę.
- najlepsi niemieccy zawodnicy (Neuer, Kimmich, Goretzka) uzupełnieni gwiazdami zagranicznych reprezentacji (Lewy, Pavard, Thiago...)
- sportowa rywalizacja pozwalająca rozwijać się każdemu zawodnikowi na arenie krajowej i międzynarodowej
- zespół niesamowicie zmotywowany i silny mentalnie, co pozwala wygrywać bardzo ważne mecze takie jak ostatnio z BVB, Leverkusen czy Gladbach
- najlepsi trenerzy
- wzorowe zarządzanie klubem, finansami i organizacja która jest przemyślana pod każdym względem.
Bayern, jako jeden z nielicznych klubów w Bundeslidze i na świecie ma zaoszczędzone własne, klubowe, a nie przelane przez właścicieli, pieniądze na koncie. Jest szansa, że ten sezon, podobnie jak to miało miejsce w 2013 roku, zakończy się dla Bayernu potrójną koroną, bo finał Pucharu Niemiec z Leverkusen jest jak najbardziej do wygrania, a LM w formie turnieju w Portugalii, też jest dużą szansą dla Bawarczyków.
Na koniec trochę „prywaty”. Moją wiadomością dnia jest awans do Bundesligi, po 11 latach Arminii Bielefeld. Mam ogromny sentyment do tego klubu. Przeżyłem w nim najlepsze lata swojej kariery w Niemczech, strzelając 88 bramek ligowych, dających nam w tym okresie awans, utrzymanie i niestety, również spadek. Jestem do dzisiaj ostatnim strzelcem bramki w Bundeslidze dla tego klubu, tak więc najwyższy czas aby to zmienić.
Przejdź na Polsatsport.pl