Sobolewski: Muszę utrzymać Wisłę Płock w Ekstraklasie
W sobotę meczem z Arką Gdynia, Wisła Płock rozpoczyna rundę finałową rozgrywek. "Nafciarze" zajmują na razie bezpieczne, 12. miejsce w tabeli, a celem ich trenera Radosława Sobolewskiego jest utrzymanie zespołu w piłkarskiej ekstraklasie.
- Po trzydziestu kolejkach mamy osiem punktów przewagi nad strefą spadkową. Ja koncentruję się w tym momencie na tym, aby zrealizować cel, jaki postawiono mi przed zatrudnieniem. Muszę utrzymać Wisłę Płock w ekstraklasie. Przed nami siedem arcyważnych spotkań, z czego najważniejszy, jak zwykle, jest ten najbliższy - powiedział Sobolewski.
Rok 2019 Wisła zakończyła w mistrzowskiej ósemce. W tym roku drużyna wygrała tylko jedno spotkanie, z Arką w Gdyni, zaliczyła pięć remisów i cztery porażki. Nie wygrała ani razu na swoim stadionie.
- Każdy z zespołów w trakcie całego sezonu ma lepsze i gorsze momenty, tak samo jest z nami. Ja absolutnie nie boję się o maksymalną motywację naszego zespołu przed następnymi meczami, bo jako drużyna i również jako poszczególni ludzie, każdy z nas walczy o swoją przyszłość - twierdzi trener.
Jego zdaniem brak zwycięstw nie jest efektem złego przygotowania do rozgrywek.
- Kiedy zespół nie odnosi spodziewanych rezultatów, to w naszym kraju słyszy się tylko dwie rzeczy. Pierwsza: są źle przygotowani, druga: im się nie chce. Chciałbym aby w następnych meczach zespół udowodnił, że z przygotowaniami i z motywacją nie mamy żadnych problemów. Udowodnić to można jedynie poprzez zwycięstwo - zapowiedział szkoleniowiec.
Zobacz też: Kolejna kontuzja Gumnego. Nie zagra z Piastem?
Klub poinformował, że dziewięciu zawodników: Dominik Furman, Jarosław Fojut, Bartłomiej Sielewski, Cezary Stefańczyk, Hubert Adamczyk, Suad Sahiti oraz wypożyczeni Michał Marcjanik i Mikołaj Kwietniewski przedłużyli kontrakty do 31 lipca 2020 roku. Z klubem rozstał się tylko Thomas Daehne, który nie zgodził się na takie rozwiązanie.
- Na chwilę obecną numerem jeden w bramce Wisły jest Krzysztof Kamiński. Numerem dwa do końca czerwca jest Thomas Daehne - uciął dyskusję trener Sobolewski.
Trener przed meczem z Arką ma do dyspozycji wszystkich zawodników z wyjątkiem Rafała Wolskiego. W pełni sił jest już 17-letni Dawid Kocyła, który odniósł lekką kontuzję, ale jest gotowy do gry. Żaden z zawodników nie pauzuje za żółte kartki.
Przejdź na Polsatsport.pl