Orkiestra bez dyrygenta w PlusLidze? "Awans do play-off będzie jak mistrzostwo"
W składzie Indykpolu AZS Olsztyn doszło do wielu zmian. Z klubem pożegnali się czołowi siatkarze, a ich miejsce zajęli nowi zawodnicy. Największe wątpliwości budzi pozycja rozgrywającego. Stery obejmie bowiem siatkarz, który nie ma doświadczenia w prowadzeniu zespołu na pełnym dystansie. - To ciekawa drużyna, ale brakuje mi dyrygenta - skomentował Łukasz Kadziewicz w "Prawdzie Siatki".
W Olsztynie zmieni się wiele. Pozostającego w klubie Daniela Castellaniego czeka więc bardzo trudne zadanie stworzenia z nowych postaci zgranego zespołu. Czy doświadczony szkoleniowiec poradzi sobie z tym wyzwaniem?
- Castellani jest największą gwiazdą zespołu i wszystko w jego rękach. Poza tym pozostaje modlitwa, żeby udało się to pozlepiać - ocenił Wojciech Drzyzga.
Argentyńczyk stracił trzon zespołu w postaci Mateusza Miki, Michała Żurka, Pawła Woickiego i Jana Hadravy. Z klubem z Warmii pożegnał się także irański środkowy Seyed. Następcy wydają się być solidnymi graczami. Mowa bowiem o takich zawodnikach, jak m.in. Damian Schulz.
Największe obawy budzi pozycja rozgrywającego. W buty Pawła Woickiego będzie musiał wejść Kamil Droszyński lub Przemysław Stępień. Żaden z tych graczy w ostatnich latach nie miał możliwości prowadzenia drużyny na pełnym dystansie.
- Droszyński w Radomiu wchodził na krótkie zmiany, w Bełchatowie był kompletnie okopany. Stępień nie poradził sobie w Kielcach i jego drużyna spadła z ligi. W Kędzierzynie przy Toniuttim nie miał pola do popisu. Fajnie zapowiadał się w Gdańsku przy trenerze Anastasim, ale potem nie rozwinął się - skomentował Kadziewicz.
Rosyjska siatkówka przegrywa z koronawirusem
Mimo że prognozowana pierwsza szóstka zapowiada się dość ciekawie, to eksperci mają spore wątpliwości dotyczące gry zespołu.
- W opcji olsztyńskiej nie ma podziału na mniej i bardziej doświadczonego rozgrywającego. To ciekawa drużyna, ale brakuje mi dyrygenta. Mają doświadczoną linię przyjęcia i ciekawe środki - ocenił Kadziewicz.
W linii przyjęcia najprawdopodobniej zagrają Wojciech Żaliński, który powróci na swoją nominalną pozycję. Jego partnerem na pozycji ma być Ruben Schott, choć jego transfer z Gdańska nie został jeszcze potwierdzony. Za atak odpowiadał będzie Schulz, dla którego nadchodzący sezon będzie szansą na odbudowanie po bardzo słabym roku w Asseco Resovii Rzeszów. Na środku mają zagrać Mateusz Poręba i Dmitro Teriomenko, choć do klubu dołączył również ciekawy Kubańczyk Javier Concepción.
Wojciech Drzyzga mimo wszystko ocenił potencjał zespołu na niższy niż w poprzednim sezonie. Zdaniem eksperta drużyna może mieć kolosalne problemy, by awansować do fazy play-off. - Walka o play-offy będzie dla nich jak mistrzostwo - powiedział Drzyzga.
- W tym sezonie będą raczej bliżej dolnej części tabeli, niż realnego myślenia o play-offach i zaczepienia się o duży sukces - zgodził się Kadziewicz.
Fragment "Prawdy Siatki" w załączonym materiale wideo. Cały odcinek do obejrzenia [TUTAJ].
Przejdź na Polsatsport.pl